- Ten element zrobił ogromną różnicę. Rzadko widuje się drużynę tak zagrywającą, która notuje 15 asów przy 10 pomyłkach. Poza tym elementem, w pozostałych byliśmy na równi albo lepsi. Niestety, w trakcie meczu nie wykorzystaliśmy też swoich szans. Nie byliśmy na tyle skuteczni, aby z taką drużyną jak Resovia wygrać - powiedział po meczu Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych.
Gospodarze, szczególnie w pierwszym secie, prezentowali się bardzo dobrze, nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala.
Nie możemy być zadowoleni po przegranym spotkaniu, ale myślę, że wstydu nie przynieśliśmy. Wyszliśmy odważnie na ten mecz, ale argumenty sportowe, zwłaszcza zagrywka, były po stronie Rzeszowa. Od początku sezonu staram się wpajać drużynie, aby do wszystkich podchodzić z respektem i szacunkiem, ale przed nikim nie klękać przed rozpoczęciem meczu. Nie zdobyliśmy nawet punktu, nad czym ubolewamy, ale jeśli chodzi o strefę mentalną, to nie pękliśmy, przegraliśmy to spotkanie umiejętnościami - dodał szkoleniowiec.
Zawodnikiem, który dał się we znaki Cerrad Czarnym był na pewno Thibault Rossard, który zdobył 20 punktów, z czego siedem zagrywką.
- Bardzo dobrze weszliśmy w ten mecz wygrywając pierwszego seta. Wszystkie siatkarskie elementy grały po naszej stronie. Potem coraz bardziej schodziliśmy z tempa na zagrywce, przeciwnik w tym elemencie prezentował się coraz lepiej. Tak naprawdę drugi i trzeci set przegraliśmy w jednym ustawieniu, kiedy Rossard był w polu serwisowym. Jego serwis w piątek to była klasa światowa. O czwartej partii trzeba jak najszybciej zapomnieć - skomentował Tomasz Fornal, przyjmujący Cerradu Czarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?