ZAKSA ma trzy tygodnie na szlif formy

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Jednym z nowych zawodników w ekipie Zaksy jest Aleksander Maziarz, który w poprzednim sezonie grał w Stali Nysa.
Jednym z nowych zawodników w ekipie Zaksy jest Aleksander Maziarz, który w poprzednim sezonie grał w Stali Nysa. Mirosław Szozda
Różne obciążenia dla siatkarzy i coraz więcej gier. Kędzierzyńska ZAKSA z niecierpliwością czeka na inaugurację sezonu, w którym będzie broniła mistrzostwa Polski.

Choć do inauguracji sezonu w Pluslidze zostały trzy tygodnie, to nasza ekipa nie trenuje jeszcze w pełnym składzie. Brakuje Belga Sama Deroo, który ze swoją reprezentacją przygotowuje się do turnieju kwalifikacyjnego mistrzostw Europy. Natomiast od tygodnia z naszą ekipą trenują olimpijczycy.

- To nic nowego, że w klubie mającym reprezentantów kilku krajów cykl przygotowań musi być dostosowany do kilku grup siatkarzy - mówi asystent trenera Michał Chadała. - Stąd na zajęciach inne obciążenia są dla chłopaków, którzy przygotowują się z nami od początku i mają w nogach pięć tygodni ciężkich treningów, a inne dla olimpijczyków, którzy trenują dopiero tydzień.

Obie grupy zawodników mają też inne potrzeby w tym okresie przygotowań.

- Reprezentanci Polski i Francji praktycznie od zakończenia ostatniego sezonu byli w treningu i w grze - zaznacza Chadała. - Rozgrywali mecze kontrolne, rywalizowali w Lidze Światowej, potem w igrzyskach olimpijskich więc siatkówki mieli dużo. Pozostali mieli wakacje, potem miesiąc naprawdę wytężonej pracy i teraz potrzebują coraz więcej piłki, grania, przypominania boiskowych schematów. I to robią. Natomiast olimpijczycy zaczynają dopiero skakać i przed nimi coraz więcej zajęć na pełnych obciążeniach.

Najważniejsze, że wszyscy wrócili zdrowi i wypoczęci. Indywidualnie ćwiczy jedynie przyjmujący Kevin Tillie, który w sezonie reprezentacyjnym odczuwał dolegliwości kolana.

- U Kevina to nic nowego i niepokojącego - uspokaja trener Chadała. - Jest takiej budowy ciała, że czasami musi mieć delikatniejszy trening. Podobnie było w poprzednim sezonie, więc nie ma obaw, by nie był przygotowany do gry.

Indywidualnie trenuje także atakujący Grzegorz Bociek. On jednak po sezonie poddał się operacji kręgosłupa i po rehabilitacji ma indywidualny tok przygotowań.

ZAKSA, jak na mistrza przystało, wystąpi w pierwszym meczu sezonu. I tradycyjnie uczyni to na terenie beniaminka. Jej wyjazdowy mecz z Espadonem Szczecin odbędzie się 30 września. Do tego czasu nasz zespół czeka jeszcze kilka gier kontrolnych.

Dzisiaj kędzierzynianie rozegrają sparing z Jastrzębski Węglem, z którym przed tygodnie przegrali w Gogolinie 1:3. Natomiast w następny weekend podopieczni Ferdinando De Giorgiego wezmą udział w międzynarodowym turnieju w Raciborzu. Zagrają w nim z Jastrzębskim Węglem (15.09), mistrzem Austrii Hypo Tirol Innsbruck (17.09) i Effectorem Kielce (18.09). Na zakończenie gier kontrolnych Zaksa zmierzy się z innym beniaminkiem - GKS Katowice (21.09).

- A później czeka nas już tygodniowy mikrocykl przygotowań do meczu ligowego z Espadonem - dodaje Chadała.

Po inauguracji kędzierzynianie zostaną w Szczecinie, gdzie rozegrają jeszcze dwa mecze w ramach turnieju charytatywnego „Giganci Siatkówki” (wystąpią w nim też Skra Bełchatów, VfB Friedrichshafen i Berlin Recycling Volleys).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: ZAKSA ma trzy tygodnie na szlif formy - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24