Arka Gdynia przegrała z Legią Warszawa 1:2 i tym samym przedłużyła passę bez zwycięstwa do dziewięciu spotkań. Jednak trener Zbigniew Smółka, mimo że grał z mistrzem Polski, był zaskoczony kolejną porażką.
- Do teraz nie wiem, jak można było przegrać to spotkanie. Jestem dumny z mojej drużyny, bo jesteśmy naprawdę w poważnym kryzysie, a u nich nie było widać chwil zwątpienia. Chłopaki zostawili kawał zdrowia na boisku - powiedział po meczu Zbigniew Smółka, trener żółto-niebieskich.
Choć arkowcy stwarzali sobie okazje do strzelenia bramek, szczególnie w drugiej połowie, to w decydujących chwilach brakowało wykończenia.
- Jak to mówią, biednemu zawsze wiatr w oczy i dzisiaj to było widoczne. Zachowanie chłopaków po meczu na boisku i w szatni bardzo mnie motywuje. Oni są ze mną, ja dalej wierzę w ten zespół. Będę kontynuował to, co dalej robimy. Musimy wyjść z tego dołka i nie będę się poddawał. Każdy mężczyzna musi być gotowy na każde sytuacje i nie może się poddać. Po mojej drużynie było widać, że oni nie odpuszczają - skomentował szkoleniowiec Arki.
Adam Deja: Mogliśmy przegrać tylko po stałym fragmencie gry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?