Ze stadionu krakowskiej AWF na igrzyska w Paryżu! Szczęśliwy Polak: "Wytrzymałem presję. A była duża"

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Łukasz Gutkowski
Łukasz Gutkowski Tomasz Bochenek
- Oczywiście, gdzieś z tyłu głowy była myśl o medalu igrzysk europejskich. Ale w stu procentach chciałem spełnić te założenia, które dawały mi przepustkę na igrzyska w Paryżu, na tym najbardziej się skupiłem. No i to dało mi dzisiaj ósme miejsce. Myślę, że zwycięskie ośme - mówił szeroko uśmiechnięty pięcioboista Łukasz Gutkowski. Który podczas sobotnich zawodów na obiektach krakowskiej AWF wywalczył kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich.

25-latek z Warszawy był jedynym Polakiem, który zdołał dojść do ostatniego dnia rywalizacji pięcioboistów podczas III Igrzysk Europejskich. Sytuację startową miał niezłą, bo we wtorkowej rundzie rankingowej w szermierce wygrał 21 z 35 pojedynków, zajmował 7. miejsce. A sobotnie zmagania na parkurze zaczął świetnie.

- W pięcioboju mamy tylko 20 minut na, że tak powiem, zapoznanie się z koniem. Potem musimy wyjechać i wykonać w sumie 12 skoków - przeskoczyć 10 przeszkód, w tym dwie podwójne. Dziś udało się bezbłędnie, jestem bardzo zadowolony - mówił Gutkowski. - Tak naprawdę przed dzisiejszą rywalizacją wiedziałem, że jazda konna będzie kluczowa - celem było, żeby nie zgubić punktów, a udało się wręcz wypracować większą przewagę. No co tu więcej dodać? Pierwsze miejsce w jeździe konnej mówi samo za siebie, świetna sprawa.

Następnie na stadionie nastąpiła tzw. bonusowa runda w szarmierce, po czym pięcioboiści przeszli do pływalni AWF, i tam, w trzech seriach, każdy przepłynął swoje 200 metrów.

Łukasz Gutkowski (z numerem 6) na strzelnicy podczas laser race
Łukasz Gutkowski (z numerem 6) na strzelnicy podczas laser race Tomasz Bochenek

Pozostał więc finał finału - laser race, czyli bieg na 3000 m (5 okrążeń po 600 m) z czterema strzelaniami z pistoletu laserowego. Różnice punktowe przełożono na różnice czasowe. Polak startował z szóstej pozycji, zaledwie sześć sekund za liderem. Z szansą na medal, ale też sporą przewagą nad kimś, kto mógłby pozbawić go olimpijskiej kwalifikacji.

- Bieg ze strzelaniem trwa około 10 minut. W trakcie - masa emocji, masa myśli, czy podgonić czy jednak przetrzymać spokojniej i skupić się bardziej na strzelaniu - opowiadał Gutkowski. - Ja chciałem konsekwentnie realizować to, co sobie założyłem: żeby była ta kwalifikacja - to były szczyty marzeń na tych zawodach. Oczywiście, można było dorzucić medal. Nie ma go, ale jeszcze przyjdzie i ja to wiem.

Łukasz Gutkowski na mecie rywalizacji pięcioboistów w ramach III Igrzysk Europejskich. Tak cieszył się, gdy dobiegał ósmy na metę
Łukasz Gutkowski na mecie rywalizacji pięcioboistów w ramach III Igrzysk Europejskich. Tak cieszył się, gdy dobiegał ósmy na metę Tomasz Bochenek

Do Krakowa, by dzielić z nim radość, przyjechali najbliżsi, licznie obecni na zawodach: - Byli rodzice, siostra, brat ze swoją rodziną, m.in. z moją chrześnicą, przyjechał też wujek - brat taty, którego dopiero na trybunach zauważyłem. Bardzo, bardzo fajnie mieć ze sobą tutaj całą rodzinę, która od samego początku, kiedy ruszyłem w sport, wspiera mnie bardzo mocno. Cieszę się, że mogli na własne oczy zobaczyć tę kwalifikację. I myślę, że bardzo dobre zawody z mojej strony. To, że wytrzymałem tę presję, bo nie ukrywam, że była duża - ze względu na to, że była to najważniejsza impreza roku, a różnie w takiej sytuacji bywa. Nie wszyscy są w stanie to wytrzymać - czy to fizycznie, czy mentalnie. A ja się cieszę, bo zrobiłem to.

Mistrzem III Igrzysk Europejskich w pięcioboju nowoczesnym został Włoch Giorgio Malan. Wśród kobiet - w finale bez udziału Polek - triumfowała Alice Sotero, też reprezentantka Włoch.

Łukasz Gutkowski
Łukasz Gutkowski Tomasz Bochenek
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ze stadionu krakowskiej AWF na igrzyska w Paryżu! Szczęśliwy Polak: "Wytrzymałem presję. A była duża" - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24