"Złote trio" z Polakiem w składzie zachwyca w Danii. "Porozumiewają się językiem futbolu"
Press Focus/X-news
Real Madryt ma tercet BBC, FC Barcelona - MSN, a Broendby Kopenhaga - "Złote trio", którego niezwykle ważnym punktem jest polski napastnik Kamil Wilczek. Były król strzelców Ekstraklasy, który po nieudanej przygodzie z włoskim Capri trafił do ligi duńskiej, od początku sezonu zachwyca formą. Kroku dotrzymują mu partnerzy z ataku, Fin Teemu Pukki i Niemiec Hany Mukhtar. "Złote trio", jak ochrzcił ich dziennik "Ekstra Bladet", odpowiada za niemal 70 procent bramek, zdobytych przez Broendby. Wilczek i spółka strzelili bowiem 26 z 39 goli dla ekipy dziesięciokrotnego mistrza Danii. - Nie trzeba mówić w tym samym języku, żeby osiągać sukcesy. Fin, Polak i Niemiec porozumiewają się w Broendby językiem futbolu - zachwycają się media.