5 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Znani kibice GKS Katowice: Ewa Kołodziej, poseł na sejm RP....
fot. Facebook/Ewa Kołodziej

Znani kibice GKS Katowice ZDJĘCIA Otręba, Proksa, Pieczyński są sympatykami GieKSy. Kto jeszcze?

Znani kibice GKS Katowice: Ewa Kołodziej, poseł na sejm RP.

Była radna Katowic, a od 2011 roku posłanka na sejm z Platformy Obywatelskiej nie kryje swej sympatii do GieKSy. W szaliku GKS Katowice prezentowała się nawet w czasie posiedzenia sejmu. Ewa Kołodziej wsparła akcję „Stadion dla Katowic”. Zasłynęła też oświadczeniem wygłoszonym z mównicy sejmowej w marcu 2013 roku, dotyczącym tego, aby jedna z nowych ulic w Katowicach nosiła imię GKS-u Katowice:

Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Tytuł mojego oświadczenia brzmi: „Odrobina sportu w cen­trum miasta, czyli inicjatywa nadania nowo powsta­jącej ulicy w centrum miasta Katowic nazwy Górni­czego Klubu Sportowego”.
Chciałabym w ciągu kilku minut zająć się z jednej strony małym kawałkiem nowo powstającej prze­strzeni miejskiej w Katowicach, natomiast z drugiej strony wielkim kawałkiem historii, ucieleśnioną ideą sportu oraz dumą mieszkańców Katowic. W tym celu poruszę temat budowy nowej ulicy w Katowicach, mającej połączyć ul. Chorzowską z ul. Piotra Skargi, tymczasowo nazwanej ul. Śródmiejską, gdyż funk­cjonuje ona na razie jedynie na mapach i dlatego nie ma jeszcze swojej oficjalnej nazwy. W ostatnim czasie z pomysłem, aby nadać jej na­zwę Górniczego Klubu Sportowego, wystąpili dzia­łacze społecznego komitetu poparcia oraz Stowarzy­szenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Inicja­torzy pomysłu zwrócili się również z prośbą o wspar­cie go do prezydenta Katowic, a w najbliższym czasie zamierzają też skierować do Rady Miasta Katowice obywatelski projekt uchwały w tej sprawie. Pomysł ten już teraz znalazł w mieszkańcach Katowic wielu entuzjastów. Ja również zaliczam się do grona tych entuzjastów.

Pokrótce: historia katowickiego Górniczego Klu­bu Sportowego rozpoczęła się 27 lutego 1964 r. w wyniku połączenia kilku mniejszych podmiotów w jeden wielosekcyjny klub. To właśnie różnorodność i mnogość dyscyplin sprawiła, że od samego początku GKS Katowice stał się klubem bliskim wszystkim katowiczanom. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, począwszy od tych, którzy pasjonują się grami zespo­łowymi, poprzez sympatyków narciarstwa, sanecz­karstwa, pasjonatów sportów walki, oczywiście na kibicach piłkarskich kończąc. I tak, szanowni państwo, od blisko półwiecza Gór­niczy Klub Sportowy Katowice jest nie tylko pasją, lecz również miłością mieszkańców Katowic i okolic oraz powodem ich dumy. Dzięki GieKSie cieszyliśmy się w 1980 r. z olimpijskich medali zapaśników: An­drzeja Suprona, Romana Bierły czy Jana Dołgowicza. Z tytułu najlepszej saneczkarki świata, który zdoby­ła Barbara Piecha, cieszyliśmy się w 1970 r., a w la­tach 60. z gry jednego z najlepszych śląskich zawod­ników w kadrze siatkarzy – Tadeusza Siwka. Miłośnicy hokeja przypominają o dorobku 6 tytu­łów mistrza Polski oraz 9 trofeach wicemistrzowskich i Pucharze Polski, co stawia hokejowy GKS w roli jed­nego z najbardziej utytułowanych i zasłużonych dla tej dyscypliny klubów w kraju. Przecież bez znakomitego bramkarza Andrzeja Tkacza polscy hokeiści nie odnie­śliby głośnego zwycięstwa nad ZSRR 6:4 w 1976 r. Trudno też sobie wyobrazić drużynę narodową hokei­stów bez Jacka Płachty, Henryka Grutha, Wojciecha Tkacza czy Marka Stebnickiego. GKS Katowice to także piłka nożna. Jednym tchem można wymienić 4 tytuły wicemistrza, 3 trium­fy w Pucharze Polski i Superpuchar Polski. Grono sportowców, którzy przez ostatnie 50 lat w barwach GKS Katowice reprezentowali miasto i kraj na arenach międzynarodowych, jest bardzo duże. Nie sposób wymienić w tym miejscu wszyst­kich. Wspomnieć należy natomiast o piłkarzach: Ja­nie Furtoku, Januszu Jojce, Adamie Ledwoniu, bra­ciach Świerczewskich czy Kazimierzu Węgrzynie. Spośród innych dyscyplin, w których zawodnicy Górniczego Klubu Sportowego świętowali triumfy, warto wspomnieć o zapaśnikach: Jerzym Kopańskim, Jerzym Choromańskim, Romanie Kierpaczu i Hen­ryku Tomanku, o znakomitych szermierzach: Gra­żynie Staszak, Sylwii Julito, Elżbiecie Pawlas, El­żbiecie Mnich, Halinie Balon, Wandzie Fukale, Sta­nisławie Krzesińskim i Jerzym Janikowskim, a tak­że narciarzach: Janie Legierskim i Stanisławie Ka­wuloku czy tenisistce Barbarze Krall-Olszy.

Szanowni Państwo! To właśnie dzięki sportow­com występującym na co dzień w barwach GKS Ka­towice kibice z Katowic, Śląska oraz całego kraju przeżyli wiele niezapomnianych chwil, które zapisa­ły się złotymi zgłoskami w historii polskiego sportu. A przecież 10 lat nieprzerwanej gry w europejskich pucharach to również, uważam, niedoceniona war­tość marketingowa miasta Katowic. To też dzięki GieKSie nazwa miasta pojawiała się wielokrotnie w gazetach całej Europy, a Katowice odwiedziło wie­lu zagranicznych dziennikarzy i turystów. Niewąt­pliwie jest to jeden z najważniejszych czynników promujących Katowice i Górny Śląsk w Europie na przestrzeni ostatnich 50 lat.

Wysoka Izbo! Z całego serca popieram inicjatywę nadania nazwy Górniczego Klubu Sportowego ulicy w centrum Katowic w nowo powstającej części mia­sta. Uważam, że fakt ten będzie uhonorowaniem zasług dla naszego miasta wszystkich sportowców spod znaku GieKSy, a zarazem godnym uczczeniem przypadającego na przyszły rok 50-lecia klubu. Bę­dzie to również piękny akt podzięki za nieprzerwaną popularyzację sportu powszechnego, w szczególności wśród młodzieży. Tak więc nadanie wspomnianej ulicy nazwy Górniczego Klubu Sporto­wego będzie dowodem na to, że idee sportu są bliskie nie tylko sercom kibiców i klubowi, ale też całemu miastu.

Na zakończenie chciałabym jeszcze wystąpić z proś­bą, z apelem. Wiem, że w najbliższym czasie działa­cze społecznego komitetu poparcia oraz Stowarzy­szenia Kibiców GKS-u Katowice SK 1964 będą za­biegać o poparcie inicjatywy przez znanych i zasłu­żonych sportowców. I ja z tego miejsca gorąco zachę­cam wszystkich, którym bliskie są idee sportu oraz rozwój i dobro Katowic, do wsparcia tej inicjatywy. Bardzo dziękuję. (źródło: gieksainfo.pl)

Na zdjęciu: Ewa Kołodziej (z lewej) z Katarzyną Stachowicz, Osobowością Roku 2018 Dziennika Zachodniego.

Zobacz również

Tłumy mieszkańców na Festiwalu Baniek Mydlanych przy Mediatece ZDJĘCIA

NOWE
Tłumy mieszkańców na Festiwalu Baniek Mydlanych przy Mediatece ZDJĘCIA

Zderzenie motocykla z toyotą w Końskich. Strażacy w akcji

Zderzenie motocykla z toyotą w Końskich. Strażacy w akcji

Polecamy

Niesłychany wyczyn Messiego. Pobił dwa rekordy naraz [WIDEO]

Niesłychany wyczyn Messiego. Pobił dwa rekordy naraz [WIDEO]

Trzy polskie sztafety z olimpijskimi biletami. Biało-Czerwone szaleństwo na Bermudach

Trzy polskie sztafety z olimpijskimi biletami. Biało-Czerwone szaleństwo na Bermudach

Kolejny hat-trick Cristiano Ronaldo w Arabii Saudyjskiej. Aż trudno je zliczyć WIDEO

Kolejny hat-trick Cristiano Ronaldo w Arabii Saudyjskiej. Aż trudno je zliczyć WIDEO