Do podpisania umowy doszło we wtorek w siedzibie klubu RUSHH. W tym wydarzeniu, oprócz Andrzeja Wawrzyka, uczestniczyli też między innymi Grzegorz Nowaczek - prezes Polskiego Związku Bokserskiego, Piotr Dulnik - prezes Suzuki Motor Poland, ceniony trener boksu Zbigniew Raubo i Jarosław Chrobociński - prezes Heroes Boxing Promotions.
Uważam, że jest to bardzo transfer. Andrzej będzie walczył w boksie olimpijskim jako RUSHH, a w boksie zawodowym w barwach grupy Heroes Boxing Promotions. Plan na najbliższe lata jest jeden: olimpiada i medal. Andrzej już dosyć długo trenuje w Warszawie ze Zbyszkiem Raubo w Warszawie. Mam nadzieję, że w barwach klubu RUSHH zobaczymy go na mistrzostwach Polski seniorów w Zabrzu. Chcemy, żeby wcześniej, 30 września, wystąpił już na gali Suzuki Boxing Night – powiedział były prezes kieleckiego klubu i twórca jego potęgi Grzegorz Nowaczek, obecnie prezes Polskiego Związku Bokserskiego.
Andrzej Wawrzyk ma 34 lata, w swoim sportowym dorobku ma między innymi tytułu młodzieżowego mistrza świata WBC i międzynarodowego mistrza Polski. Ostatnią walkę stoczył we wrześniu 2016 roku w Gdańsku - pokonał przez techniczny nokaut w 5. rundzie Alberta Sosnowskiego. Od niedawna trenuje pod okiem cenionego szkoleniowca Zbigniewa Raubo. We wtorek pięściarz ten podpisał umowę z Kieleckim Klubem Bokserskim RUSHH.
Chcę powalczyć w kwalifikacjach olimpijskich, a jeżeli uda się awansować, to wystąpić na igrzyskach w Paryżu. Od siedmiu miesięcy ciężko trenuję pod okiem Zbigniewa Rauby. Związałem się również z grupą Heroes Boxing Promotions. Zapewnia mi to większe możliwości treningu, ale na razie priorytetem są kwalifikacje olimpijskie. Występ na igrzyskach byłby też spełnieniem moich marzeń
– mówił w Kielcach Andrzej Wawrzyk.
Andrzej Wawrzyk na zawodowym ringu stoczył 34 walki, odniósł 33 zwycięstwa, w tym 19 przed czasem. Jeden pojedynek przegrał - była to walka o mistrzostwo świata federacji WBA z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem.
–Gdybym nie widział szansy na to, że nasza praca przyniesie jakieś efekty, to naprawdę z ręką na sercu, nie brałbym się za to. Robić tylko po to, żeby robić, to nie dla mnie. Andrzej jest nie do końca spełniony i chce się sprawdzić, jakie są teraz jego możliwości, a ja chcę mu w tym pomóc - powiedział trener Zbigniew Raubo.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?