Żużlowa bitwa w Lesznie dla Fogo Unii. Cellfast Wilki rozpoczęły jazdę w elicie od porażki. Pokazały pazur i charakter. Zadecydował 15 bieg

bell
Krośnianie stoczyli z faworyzowanymi gospodarzami bardzo wyrównany mecz
Krośnianie stoczyli z faworyzowanymi gospodarzami bardzo wyrównany mecz PAP/Jakub Kaczmarczyk
W inauguracyjnym meczu PGE Ekstraligi żużlowcy Cellfast Wilków Krosno przegrali po kapitalnej walce z Fogo Unią Leszno 44:46. Mecz toczył się na styku. O porażce gości zadecydował ostatni wyścig wygrany podwójnie przez parę Bartosz Smektała - Janusz Kołodziej. Krośnianie mieli ogromnego pecha. W 10. biegu w motocyklu Andrzeja Lebiediewa, kiedy finiszował do mety na pierwszym miejscu, do zabrakło paliwa.

Krośnianie zainaugurowali debiutancki sezon w PGE Ekstralidze pięknie; od zwycięstwa 4:2. Vaclav Milik wyruszył ze startu, jak z katapulty, za nim pognał Bartosz Smektała, trzeci jechał Jason Crump, którego niemiłosiernie wygwizdano podczas prezentacji, a stawkę zamykał Jaimon Lindsey. Nic się już nie zmieniło do samej mety, choć Australijczyk starał się dołączyć do Czecha, ale nie dał rady. Wyścig młodzieżowy 4:2 dla Byków; Damian Ratajczak był szybszy od Krzysztofa Sadurskiego,a Antoni Mencel od Denisa Zielińskiego. Po dwóch biegach remis (6:6). Do wyścigu numer 3 najlepiej wyjechał Andrzej Lebiediew, ale Chris Holder był piekielnie szybki i na trasie wyprzedził kapitana Wilków. Trzeci finiszował Grzegorz Zengota, a stawkę zamknął Mateusz Świdnicki. Była jednak walka. Czwarta gonitwa była popisem Janusza Kołodzieja, który po świetnej jeździe przesunął się z czwartej na pierwszą pozycję, wyprzedzając kolejno Krzysztofa Kasprzaka i na samej mecie Sadurskiego. Szkoda, bo para Wilków znajdowała się na czele stawki. Po pierwszej serii Unia prowadziła 13:11.

Druga seria zaczęła się od remisu. Zengota śmiałym szpurtem wyprzedził Doyle’a, a Kasprzak był szybszy od Lindseya. Szósty bieg to kapitalna jazda pary Świdnicki – Milik, którzy wygrali start i pewnie przywieźli na 5:1 samego Holdera. Wataha wysforowała się na prowadzenie (19:17). W siódmym wyścigu wybornie spisał się Lebiediew, który atakiem po zewnętrznej ograł obu rywali przywożąc dla beniaminka remis. W ósmej odsłonie ładną walkę stoczyli ze sobą Doyle i Holder. Jason nie dał sobie wydrzeć pierwszej trójki na stadionie im. Alfreda Smoczyka, a ich walkę obserwował z trzeciej pozycji Kasprzak. Wilki prowadziły 26:22, ale za chwilę było 27:27, bo duet z Leszna: Kołodziej – Smektała znalazł sposób, aby ograć podwójnie Świdnickiego z Milikiem.

W biegu numer 10 znów 5:1 dla leszczynian i niesamowity pech Lebiediewa, który na trasie poradził sobie z Lendseyem i Zengotą, ale przed samą metą zatrzymał mu się motocykl, w którym zabrakło metanolu. Straszny pech. Kapitan krośnieńskiej drużyny nie mógł się pogodzić z tą sytuacją, miał ogromne pretensje do mechaników. Po meczu powiedział, że to jeden z jego największzych pechów w karierze, już na prostej czuł, że w silniku coś nie jest tak, jak powinno. Na pięć wyścigów przed końcem „Byki” prowadziły 32:28, a mogło być 30:30. Ale szkoda!
W jedenastej gonitwie ponownie w szeregi Wilków znów zawitała nadzieja. Para Kasprzak – Milik wygrała podwójnie i w meczu znów był remis. Kasprzak wreszcie spisał się na medal! W następnej odsłonie Zieliński i Świdnicki jechali na dwóch czołowych pozycjach, ale Lindsey wyszarpał im zwycięstwo. A więc „tylko” remis.

Za to w trzynastym biegu bardzo ważne zwycięstwo 4:2 i prowadzenie. Znów kapitalny był Lebiediew, a trzeci finiszował Doyle. O wszystkim zadecydowały biegi nominowane. W pierwszym z nich remis. Doyle ograł Holdera, po wyścigu w jego kierunku poleciały papierowe banknoty dolarowe. Piętnasty bieg 5:1 dla Unii. Zengota od startu popędził pierwszy do mety, a za nim znajdowali się Lebiediew i Milik, gonił ich Kołodziej, który najpierw wyprzedził Czecha, a na trzecim okrążeniu minął Łotysza, który bił się w piersi, że zawalił sprawę. Przegrał w twardym boju.
Jednym radość, drugim smutek. Krośnianie pokazali pazur. Potwierdzili, że trzeba się z nimi liczyć w elicie. Trochę jako beniaminek zapłacili frycowe, ale walczyli niesamowicie. Nie zawiedli, wprost przeciwnie. Szkoda defektu Lebiediewa i straconych pozycji na dystansie. Ten mecz mogli wygrać. Brawo Wilki za charakter i walkę. Teraz w Krośnie mecz z Apatorem.

Fogo Unia Leszno - Cellfast Wilki Krosno 46:44

Fogo Unia:
9. Bartosz Smektała 7+2 (2,2,2*,0,1*0
10. Janusz Kołodziej 11+2 (3,1*,3,2,2*)
11. Jaimon Lidsey 6 (0,0,3,3)
12. Grzegorz Zengota 10+1 (1,3,2*,1,3)
13. Chris Holder 8 (3,1,2,0,2)
14. Antoni Mencel 1 (1,0,0)
15. Damian Ratajczak 3 (3,0,0)
16. Hubert Jabłoński ns
Menedżer Piotr Baron.

Cellfast Wilki:
1. Vaclav Milik 7+2 (3,2*,0, 2*,0)
2. Mateusz Świdnicki 5+1 (0,3,1,1*)
3. Jason Doyle 10 (1,2,3,1,3)
4. Krzysztof Kasprzak 6+2 (1*,1*,1,3,0)
5. Andrzej Lebiediew 9 (2,3,0,3,1)
6. Krzysztof Sadurski 5 (2,2,1)
7. Denis Zieliński 2 (0,0,2)
8. Marko Lewiszyn
Trener Ireneusz Kwieciński.

NCD- 61,76 s. - uzyskał w 7. biegu Andrzej Lebiediew. Sędziował Paweł Słupski.

Wyścigi:
1.Milik (62,11), Smektała, Doyle, Lindsey 2:4
2.Ratajczak (62,71), Sadurski, Mencel, Zieliński 4:2 (6:6)
3.Holder (62,47), Lebiediew, Zengota, Świdnicki 4:2 (10:8)
4.Kołodziej (62,45), Sadurski, Kasprzak, Mencel3:3 (13:11)
5.Zengota (61,80), Doyle, Kasprzak, Lendsey3:3 (16:14)
6.Świdnicki (62,22), Milik, Holder, Ratajczak1:5 (17:19)
7.Lebiediew (61,70), Smektała, Kołodziej, Zieliński3:3 (20:22)
8.Doyle (61,99), Holder, Kasprzak, Mencel 2:4 (22:26)
9.Kołodziej (62,48), Smektała, Świdnickiy, Milik5:1 (27:27)
10.Lindsey (63,39), Zengota, Sadurski, Lebiediew 5:1 (32:28)
11.Kasprzak, Milik, Zengota, Smektała1:5 (33:33)
12.Lindsey (64,06), Zieliński, Świdnicki, Ratajczak3:3 (36:36)
13.Lebiediew (64,06), Kołodziej, Doyle, Holder2:4 (38:40)
14.Doyle (63,47), Holder, Smektała, Kasprzak3:3 (41:43)
15.Smektała (63,39), Kołodziej, Lebiediew, Milik5:1 (46:44)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żużlowa bitwa w Lesznie dla Fogo Unii. Cellfast Wilki rozpoczęły jazdę w elicie od porażki. Pokazały pazur i charakter. Zadecydował 15 bieg - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24