Buskowianka Busko-Zdrój - AZS AGH Kraków 21:25 (12:13)
Buskowianka: Smagór, Duda - Grzyb 4, Żarnowski, Obłąk 2, Szustak 3 (2), Kutek 5, Bąk 5 (1), Kwieciński, D. Kubisztal 2.
AZS AGH pokazał w Busku, że ubiegłotygodniowa wygrana nad AZS UJK Kielce nie była przypadkiem. Choć zespól z Buska bardzo długo prowadził z krakowianami wyrównaną grę. Zaczęło się wprawdzie od 0:3, ale w 8 minucie Buskowianka prowadziła 4:3. Do końca pierwszej połowy prowadzenie zmieniało się. Decydujacy był okres między 39 a 46 minutą, który goście wygrali 5:0 i wygrywali 22:16.
W 58 minucie czerwoną kartkę zobaczył bramkarz gospodarzy Paweł Smagór, który zdenerwowany trzecim trafieniem w twarz przez tego samego rywala, lekko go odepchnął.
W meczu były aż cztery kontuzje. Krzysztof Bielec z AZS AGH trafił głową w twarz Michała Żarnowskiego z Buska, łamiąc mu nos i rozbijając sobie czoło, skórę na twarzy rozbił sobie także krakowianin Mateusz Bujak, a jego kolega z zespołu Adrian Najuch uszkodził sobie nogę.
- To był fajny mecz walki, ale bez brutalności, kontuzje były przypadkowe. Zabrakło nam konsekwencji i jakości w ataku pozycyjnym - podsumował trener Buskowianki, Zygmunt Kamys.
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?