W 25. minucie prowadzenie Legii dał Arvydas Novikovas, który wykończył efektowną akcję Pawła Stolarskiego. Po stracie bramki do głosu doszli jednak gospodarze. W końcówce pierwszej połowy efektownym strzałem wyrównał Michal Papadopulos. Kiedy wydawało się, że taki wynik utrzyma się do ostatniego gwizdka, w 94. minucie zwycięstwo dał Legii Walerian Gwilia.
Zobacz bramkę Gwilii na wagę trzech punktów:
- Strzeliliśmy gola i gdybyśmy utrzymali to do przerwy, zeszlibyśmy do szatni w zupełnie innych nastrojach. Początek drugiej połowy to nasz kryzys fizyczny. Mamy pecha nie tylko ze względu na częstotliwość meczów, ale też trudne warunki, w jakich dziś graliśmy. Ten mecz to jednak dowód na to, że nigdy nie można się poddawać. Trzeba szarpać do końca, dostaliśmy za to nagrodę w ostatniej akcji - skomentował po meczu Aleksandar Vuković.
- Chyba dobrze, że w ostatnim czasie nie czytam gazet. Nowy sezon to nowe rozdanie, nowa drużyna. Przegraliśmy pierwszy mecz i liczyłem na to, że w drugim uda nam się zwyciężyć. Ludzie mogą popełniać błędy, ale dla mnie najważniejsze jest, że dają z siebie wszystko. Zawsze powtarzam, że w Legii nigdy nie jest tak dobrze jak się wydaje i nigdy nie jest tak źle jak się wydaje. Teraz przesadza się w złą stronę. Staramy się coś zbudować i dojść do naszych celów. Nie jest to takie proste. Jestem pełen uznania dla chłopaków i ich podejścia. Niektórzy dają sobie wmawiać pewne rzeczy, które nie są prawdziwe. Pozostaje tylko radość ze zwycięstwa - dodał trener Legii.
- Myślę, że na samym początku meczu zagraliśmy zbyt bojaźliwie. Od 15-20 minuty zaczęło to wyglądać lepiej, po chwili jednak straciliśmy gola. Nie wiem, czy drużyna była do końca przekonana, że może dziś wygrać. Oczywiście to, że walczyliśmy oceniam na plus. Zniesmaczyły mnie jednak trzy sytuacje. Dwa faule na Marcinie Cebuli, jeden na rzut karny, kolejny na żółtą kartkę oraz przewinienie na Ivanie Jukiciu, za które rywal powinien zobaczyć czerwoną kartkę. To, że straciliśmy bramkę w ostatnich sekundach to nasza wina i nasze błędy. Tak bywa, musimy zacząć myśleć już tylko o następnym meczu - dodał szkoleniowiec Korony Gino Lettieri.
źródło: Legia.com
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:>> POLACY NIE POTRAFIĄ STRZELAĆ? NAJSKUTECZNIEJSI OBCOKRAJOWCY W HISTORII EKSTRAKLASY [RANKING] <<
Arvydas Novikovas: Legia to najlepszy wybór dla mnie i mojej rodziny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…