Już w pierwszej kolejce po powrocie do gry PKO BP Ekstraklasy doszło do szlagieru Lech - Legia. W hicie kolejki w Poznaniu wygrali goście. Jedyną bramkę zdobył Tomas Pekhart, który wykorzystał kuriozalny błąd bramkarza Kolejorza Mickeya van der Harta.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej na terenie największego rywala. Nie było łatwo. Nie zagraliśmy na najwyższym poziomie. Od początku nie mogliśmy złapać właściwego rytmu. Skupiliśmy się na walce o zadowalający wynik - skomentował po zakończeniu spotkania trener Aleksandar Vuković.
- To pierwszy mecz w sezonie, który wygraliśmy choć nie mieliśmy wyraźnej dominacji. Na ogół w takich sytuacjach remisowaliśmy lub przegrywaliśmy. To wielka zmiana i pozytywna wartość. Jeśli nie wygrywa się w gorszych dniach, to trudniej osiągnąć wyznaczone cele - dodał Serb.
ZOBACZ TEŻ:
Po zwycięstwie legioniści mają już nad piątym w tabeli Kolejorzem 12 punktów przewagi. Wicelider Piast traci do nich osiem punktów. Do zakończenia rozgrywek pozostało 10 kolejek.
- Wiedzieliśmy, że to będzie "mecz o sześć punktów". Lech wciąż mógł myśleć o walce o mistrzostwo Polski. Ale patrzę na naszą aktualną sytuację. Przed nami dziesięć kolejnych egzaminów w lidze. Liczy się każdy najbliższy mecz, więc całą siłę musimy teraz skupić na rywalizacji z Wisłą w Krakowie. Trzeba robić swoje, dalej grać i skupiać się na tym, co przed nami. Nie zmienia to faktu, że cieszę się z wygranej z Lechem, bo w Poznaniu nigdy nie jest łatwo. Nawet, kiedy trybuny są puste – podkreślił Vuković.
ZOBACZ TEŻ:
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?