- Udając się na zgrupowanie w Torrevieja wzięliśmy ze sobą jak zwykle kilkadziesiąt futbolówek. Pół godziny po wystartowaniu z Goeteborga kapitan norweskiego samolotu poinformował nas przez głośniki o awaryjnym lądowaniu z powodu niebezpiecznych piłek - powiedział szef techniczny klubu Rolf Gustavsson dziennikowi „Aftonbladet”.
Opisał, że podczas godzinnego postoju na lotnisku Kastrup w Kopenhadze piłkarze i działacze spuszczali powietrze ze wszystkich piłek pod ścisłą kontrolą stewardes i kapitana, który sprawdzał każdą z nich osobiście przed dalszym lotem. (PAP)
Po szczęśliwym przylocie na miejsce docelowe klub z Goteborga zamieścił na Twitterze wpis – "Dotarliśmy do Hiszpanii, wszyscy są na miejscu, piłki też!".
W zeszłym roku IFK Goteborg zajął ósme miejsce na najwyższym szczeblu w kraju. W Szwecji obowiązuje system rozgrywkowy wiosna - jesień. (PAP)
LIGI ZAGRANICZNE w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?