Bertus Servaas: To pokazało ogromny potencjał Łomża Vive Kielce

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Anna Benicewicz-Miazga
Piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce w piątek wrócili z krótkiego tournée po Węgrzech, gdzie rozegrali trzy sparingi. Dwa z ich wygrali, w tym dość niespodziewanie z Telekomem Veszprem, a jeden przegrali. - Myślę, że wygrany mecz z Veszprem pokazał prawdziwy, ogromny potencjał naszego zespołu - mówi prezes Vive Handball Kielce SA, Bertus Servaas.

Dwa pierwsze mecze kończyły się jednobramkową różnicą – w środę mistrzowie Polski przegrali z trzecią drużyną ligi węgierskiej, Grundfosem Tatabaya 27:28, co było pewnego rodzaju niespodzianką, w czwartek pokonali niżej notowany Csurgoi KK 27:26. W obu tych meczach nasz zespół zagrał dobrze w pierwszych połowach, a zdecydowanie słabiej w drugich.

ZOBACZ>>> Pierwsze trofea Blaża Janca i Pawła Paczkowskiego w nowych klubach

Prawdziwym probierzem dla formy kielczan miał być piątkowy mecz z uczestnikiem grudniowego, zaległego Final Four Ligi Mistrzów, Telekomem Veszprem. I sprawdzian ten wypadł dla naszej drużyny bardzo dobrze, po zaciętym spotkaniu mistrzowie Polski wygrali 32:29.

ZOBACZ>> Świetny mecz i wygrana Łomża Vive Kielce w Veszprem

- Oglądałem mecz w internecie i jestem pod wrażeniem gry naszej drużyny, bardzo mnie ta wygrana podbudowała – mówi prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas. - To była bardzo dobra piłka ręczna i moim zdaniem byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, pokazaliśmy, że Łomża Vive Kielce ma ogromny potencjał. Warto dodać, że cała piętnastka zawodników grała po równo. Miłosz Wałach bronił bardzo dobrze, ale w drugiej połowie to Andi Wollff wygrał nam mecz. Veszprem grał bez Rasmusa Lauge Schmidta i Kentina Mahe, ale oni i bez nich mają 19 świetnych zawodników. W naszych chłopakach widać wielką, pozytywną energię i to bardzo dobrze wróży na przyszłość – dodał Servaas.

ZOBACZ>>> Do Łomża Vive Kielce trafi 16-latek z Nigerii!

- Jestem bardzo zadowolony. Mecz był bardzo ładny, mimo że to sparing obie drużyny zagrały bardzo mocno. To był mecz jak w Lidze Mistrzów, na wysokim poziomie. Trzeba grać jak najwięcej takich spotkań. W porównaniu do dwóch pierwszych meczów na Węgrzech, wyeliminowaliśmy sporo błędów i graliśmy bardziej skoncentrowani – mówił rozgrywający kieleckiego zespołu, Alex Dujszebajew. - Uważam, że w przekroju całego wyjazdu mieliśmy dobre momenty, ale i wpadki, brakowało nam koncentracji, przez co popełnialiśmy błędy. Ale myślę, że ostatecznie wiele z nich udało się poprawić - dodał.

ZOBACZ>>> Jak gra nowy zawodnik Łomża Vive Kielce, 16-letni Nigeryjczyk [VIDEO]

- Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa, ale pamiętajmy, że to tylko mecze sparingowe. Zagraliśmy trzy bardzo trudne mecze. Tatabanya i Csurgo grały solidnie, a dzisiaj mierzyliśmy się z jednym z najlepszych zespołów na świecie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że robimy kolejne kroki w przygotowaniach do sezonu. Miłosz Wałach zaczął mecz, pokazał, że jest w bardzo dobrej formie i z tyłu pcha i Matiego, i Andiego. Myślę, że zdrowa sportowa konkurencja zawsze jest na plus. Wszyscy pograli i zebrali doświadczenie, szkoda, że musiałem robić sporo rotacji i dzisiaj nie zagrali Olejniczak, Kornecki i Kaczor, ale oni z kolei grali w poprzednich meczach. Kolejne dwa spotkania w Niemczech pozwolą nam na kolejne eksperymenty, które jeszcze lepiej przygotują nas do sezonu – podsumował trener, Talant Dujszebajew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bertus Servaas: To pokazało ogromny potencjał Łomża Vive Kielce - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24