Siergiej Kowalow miał uderzyć swoją partnerkę Jamie Frontz, gdy ta nie miała chęci na seks. Do zdarzenia doszło ponoć w lutym 2018 r. Były bokserski mistrz świata wagi został wtedy zatrzymany przez policję, ale wciąż nie przyznał się do winy. Kobieta domagała się od niego ośmiu mln dolarów odszkodowania, ale oboje doszli do porozumienia i skończyło się na 650 tys. dolarów. Frontz w rozmowie z serwisem "TMZ" wyznała, że skutki uderzenia odczuwa do dzisiaj, mimo że przeszła już cztery operacje. - Lekarze wstawili w moją szyję metalowe płytki, w karku mam cztery śruby, a mój nos musiał być zrekonstruowany - żaliła się. W internecie pochwaliła się zdjęciami. Zobacz też, jak wyglądała wcześniej.
Wideo
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!