Chojniczanka Chojnice z pierwszym wyjazdowym zwycięstwem. W pierwszej połowie meczu w Krakowie odebrała Garbarni ochotę do gry [ZDJĘCIA]

RR
Chojniczanka doczekała się w sobotę pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie
Chojniczanka doczekała się w sobotę pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie Anna Kaczmarz
W sobotę na stadionie miejskim w Krakowie Garbarnia mierzyła się z Chojniczanką Chojnice. Nasza drużyna, po spotkaniu w Niecieczy, nie wracała już do domu, ale została na południu Polski, aby lepiej przygotować się do kolejnego starcia. Jak się okazało, ten manewr się opłacił.

Piłkarze i kibice Chojniczanki są już na pewno myślami przy wtorkowym meczu Pucharu Polski z Legią Warszawa. Niejako "po drodze" była jednak I-ligowa konfrontacja z Garbarnią w Krakowie. Drużyna trenera Przemysława Cecherza do soboty na wyjeździe nie wygrała w tym sezonie. Z kolei domowe wyniki Garbarni również nie rzucają na kolana - jedno zwycięstwo, jeden remis i aż trzy porażki.

Sobotnia konfrontacja tych drużyn na stadionie miejskim w Krakowie potwierdziła, że piłkarsko dużo wyżej stoją akcje Chojniczanki. Już w 3. minucie meczu wynik otworzył Janusz Surdykowski. Jeszcze przed gwizdkiem zwiastującym przerwę wynik na 2:0 podwyższył skrzydłowy Damian Piotrowski. Chojniczanka imponowała w tym momencie zimną krwią pod bramką rywali.

Nasz zespół w Krakowie zdołał przetrzymać napór gospodarzy. Garbarnia w 83. minucie zdobyła kontaktową bramkę po strzale Jakuba Wróbla. Chwilę później Chojniczankę uratował słupek. Sytuację udało się opanować dopiero wtedy, kiedy za taktyczny faul z boiska wyleciał Paweł Pyciak, grający na pozycji prawego obrońcy.

W takich okolicznościach, dopiero przy piątym podejściu Chojniczanka zdobyła komplet punktów w meczu wyjazdowym. A już we wtorek w Chojnicach jeszcze większe emocje. Mecz z Legią Warszawa, na którym spodziewany jest komplet publiczności na powiększonych trybunach stadionu przy Mickiewicza 12, rozpocznie się o godz. 17.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24