Cracovia z Legią grała ambitnie i wyszarpała jeden punkt

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia - Legia
Cracovia - Legia Andrzej Banaś
W meczu 24. kolejki ekstraklasy Cracovia podzieliła się punktami z mistrzem Polski - Legią Warszawa.

Mecz odbywał się przy arktycznym zimnie, temperatura wynosiła -10 stopni Celsjusza. Szlagier, jeden z ciekawszych meczów dla kibiców „Pasów” oglądała garstka widzów. To efekt tego, że na stadion wpuszczani są tylko posiadacze karnetów, ponadto bojkot meczów ogłosiło stowarzyszenie „Cracovia to my”, przeciwko polityce władz klubu, m.in. chodzi o brak sprzedaży biletów na mecze w rundzie wiosennej.

Trener Michał Probierz dokonał trzech zmian na mecz z Legią w porównaniu do poprzedniego spotkania z Jagiellonią Białystok. Miejsce Niko Datkovicia zajął wracający po pauzie za kartki Ołeksiej Dytiatjew, Mateuszaq Wdowiaka zastąpił Siergiej Zenjov, a Szymon Drewniaka Milan Dimun.

Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia warszawian. Po błędzie środkowych obrońców Cracovii piłkę przejął Jarosław Niezgoda, podał do Kaspera Hamalainena, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w słupek!
W 12 min groźnie głową strzelał Adam Hlousek, tuż nad poprzeczką. Krakowianie niewiele mieli do powiedzenia, ciężko im się było przedostać pod bramkę rywali. Strzał Krzysztofa Piątka z dalszej odległości, bardzo niecelny, to jedyne aktywa gospodarzy. Musieli grać bardzo skoncentrowani i uważni, bo każda akcja Legii groziła poważnymi konsekwencjami. W 25 min uderzał Niezgoda – trafił w boczną siatkę. W 29 min wreszcie „Pasy” stworzyły sobie podbramkową sytuację – po wrzutce z rzutu wolnego główkował Milan Dimun – wprost w Arkadiusza Malarza. Po chwili główkował Michał Helik – ale piłkę z linii bramkowej wybił zawodnik gości. W 41 mi po dograniu Javiego Hernandeza z wolnego znów Helik uderzał głową, ale górą był bramkarz.

W 42 min kapitalną akcję popisał się Marko Vesović, ograł dwa razy Kamila Pestkę i dwukrotnie strzelał na bramkę – pierwsze uderzenie odbił Michal Pesković, podobnie dobitkę! W rewanżu główkował Ołeksij Dytiatjew – obok słupka.
Druga połowa zaczęła się od ataków „Pasów” - najpierw uderzał Hernandez, bardzo nieclenie, a po chwili po dobrym podaniu Pestki Covilo – również koło bramki. W 55 min Covilo świetnie uruchomił Piątka. Ten w sytuacji sam na sam przegrał z Malarzem, który odbił piłkę! Trafiła ona do Rakelsa, którego strzał został zablokowany. W 63 min wydawało się, że będzie 0:1. Po strzale Sebastiana Szymańskiego piłka minęła Peskovicia i zmierzała do bramki, ale tuż sprzed linii wybił ją Helik, ratując swój zespół. Dwie minuty później Rakels zdecydował się na strzał po ziemi z 16 m – obok słupka. Krakowianie byli w ciągłym ataku, momentami piłkarze Legii bronili się rozpaczliwie. W 74 min po ziemi strzelał Matic Fink, też niecelnie.

Cracovia – Legia Warszawa 0:0
Cracovia: Pesković – Fink, Helik, Dytiatjew, Pestka – Zenjov (81 Culina), Dimun, Hernandez (89 Drewniak), Covilo, Rakels – Piątek (89 Brock-Madsen).
Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Remy, Pazdan, Holusek (46 Eduardo) – Vesović, Mączyński, Hamalainen, Antolić, Szymański (53 Kucharczyk) – Niezgoda (81 Radović).
Sędziowali: Bartosz Frankowski (Toruń) oraz Dawid Golis (Skierniewice), Jakub Winkler (Toruń). Żółte kartki: Fink (9, faul) – Hlousek (34, faul), Remy (46, faul), Jędrzejczyk (79, niesportowe zachowanie). Widzów: 2152.

Więcej informacji o Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cracovia z Legią grała ambitnie i wyszarpała jeden punkt - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24