Cuprum Lubin - Lotos Trefl Gdańsk: To będzie pojedynek sąsiadów

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Sylvia Dabrowa
Siatkarze Lotosu Trefla powalczą dziś o trzynaste zwycięstwo w tym sezonie. W Lubinie zagrają z sąsiadującym w tabeli PlusLigi zespołem Cuprumu.

W minioną niedzielę gdańscy siatkarze pokazali, że w tym sezonie zamierzają jeszcze powalczyć o to, by poprawić humory swoim kibicom. Zwycięstwo 3:1 nad Onico Politechniką Warszawską co prawda wielkiej chwały im nie przyniosło, ale na pewno wlało w serca kibiców, ale też i samych siatkarzy, trochę optymizmu. A szczególnie zadowolony po tym pojedynku mógł być kapitan zespołu, Bartosz Gawryszewski, który był nieuchwytny dla rywali i zasłużenie zgarnął statuetkę MVP.

- Statuetka oczywiście bardzo mnie ucieszyła, ale nie da się ukryć, że jest ona też zasługą Michała Masnego. Gra z takim rozgrywającym to jest czysta przyjemność. No ale indywidualne osiągnięcia nie są najważniejsze. Liczy się dobro drużyny i to, że zgarnęliśmy komplet punktów - cieszył się Gawryszewski.

Środkowego gdańskiej drużyny i jego kolegów dziś czeka jednak zadanie znacznie trudniejsze. Tak przynajmniej się wydaje. Cuprum zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli PlusLigi. Lubinianie zachowują jeszcze matematyczne szanse nawet na strefę medalową. Warunek jest jednak jeden - w końcówce sezonu muszą iść jak burza i odprawiać z kwitkiem wszystkich napotkanych na swojej drodze rywali. A jako że gdańszczanie w tym sezonie grają falami, to z pewnością są dla siatkarzu z Lubina łakomym kąskiem.

- Naszym celem w tym spotkaniu będą trzy punkty. Zresztą, nie tylko w tym, ale też w każdym innym. Zamierzamy walczyć z drużyną z Gdańska i pokazać jej, na co nas stać - zapowiada Łukasz Kaczmarek, atakujący Cuprumu.

A na co stać zespół z Lubina, przekonał się w tym sezonie już niejeden rywal ze ścisłej czołówki. Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Cuprum ma w swoich szeregach kilku zawodników, którzy potrafią wspiąć się na najwyższy poziom. Za rozegranie odpowiada Grzegorz Łomacz, który w kadrze prowadzonej przez trenera Stephane’a Antigę grał w wyjściowej szóstce. W ataku postrach wśród rywali sieje wspomniany Kaczmarek. Uwagę zwrócić trzeba też na estońskiego przyjmującego Roberta Tähta, niemieckiego środkowego Marcusa Böhme, a także doświadczonego polskiego libero, Pawła Ruska.

O tym, jak trudnym przeciwnikiem jest Cuprum, gdańscy siatkarze przekonali się już w pierwszej rundzie, kiedy to w Ergo Arenie zwycięzcę pojedynku wyłonił dopiero tie-break. W listopadzie ubiegłego roku górą byli podopieczni trenera Andrei Anastasiego. Jak będzie tym razem?

- To jest dla nas bardzo trudny tydzień. Po meczu w Warszawie nie wróciliśmy do swoich domów, ale udaliśmy się od razu do Lubina. Potem, po potyczce z Cuprumem, czeka nas kilka treningów i spotkanie z Cerradem Czarnymi. Nasz cel jest jasny - sprawić, by dobra passa trwała jak najdłużej - deklaruje Gawryszewski.

Początek spotkania Cuprum Lubin - Lotos Trefl Gdańsk zaplanowano na godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cuprum Lubin - Lotos Trefl Gdańsk: To będzie pojedynek sąsiadów - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24