Igor Łasicki, Oskar Zawada oraz Grzegorz Kuświk swoimi bramkami bezpośrednio zadecydowali o zwycięstwie z Zagłębiem Sosnowiec. Przed tygodniem Wisła zwyciężyła na terenie ostatniego w tabeli rywala 3:1, co pozwoliło jej uciec ze strefy spadkowej. O dobrej formie zadecydowała zmiana trenera: w dwóch spotkaniach Leszek Ojrzyński zdobył komplet punktów. Po trzecią wygraną jechał do lidera grupy spadkowej - Wisły Kraków. Biała Gwiazda mając trzynaście oczek nad kreską już po rundzie zasadniczej ma utrzymanie w kieszeni.
Na tym kończyły się powody do optymizmu Macieja Stolarczyka. Kolejne kontuzje sprawiły, że przed meczem z Nafciarzami szkoleniowiec Białej Gwiazdy musiał głęboko sięgnąć do CLJ, by złożyć osiemnastkę. W wyjściowej jedenastce pojawił się m.in. debiutant Dawid Szot czy grający w juniorskich rozgrywkach Marcin Grabowski. Na ławce Daniel Morys, Aleksander Buksa czy Emmanuel Kumah. Podobnych problemów nie miał Ojrzyński, który dysponując prawie pełnym składem (za nadmiar kartek pauzuje Nico Varela), mógł pozwolić sobie na posadzenie na ławce dwóch z trzech strzelców goli z ubiegłej soboty.
Nie była to najlepsza decyzja. Zawada i Kuświk pierwszą połowę oglądali więc z boku, na murawie walczył Karol Angielski. Mimo wielu akcji Nafciarzy czy ich przewagi w posiadaniu piłki, 22-letni napastnik nie potrafił jednak oddać ani jednego celnego strzału. Choć duża część gry toczyła się pod polem karnym Mateusza Lisa, golkiper gospodarzy nie miał wielu powodów do interwencji. Jeśli już to po próbach Ricardinho czy Giorgi Merebashviliego. Angielski nawet nie próbował go zaskoczyć.
W rezultacie w przerwie został w szatni, a zastąpił go doświadczony Kuświk. Ojrzyński musiał zdecydować się na korekty, mimo lepszej boiskowej postawy, jego podopieczni przegrywali 1:2. Białej Gwieździe wystarczyły świetna forma Sławomira Peszki oraz de facto dwie sytuacje. Najpierw były reprezentant Polski popędził z indywidualnym kontratakiem. Uciekłszy wszystkim, w sytuacji sam na sam okazał się lepszy od Thomasa Daehne. Kilka minut później zdobył kolejną bramkę. Ponownie po kontrataku. Tym razem otrzymał jednak futbolówkę nieco dalej, bo w okolicach linii pola karnego.
Goście mogli odczuwać frustrację. To oni prowadzili grę, a po nieco ponad pół godzinie przegrywali 0:2. Stratę zmniejszył Mateusz Szwoch, który wykończył stworzony przez cały zespół atak. Popchnął tym drużynę do kolejnych ataków. Kluczowe okazało się jednak wejście Zawady. Gdy czerwoną kartkę za faul na Kuświku obejrzał Łukasz Burliga, Ojrzyński mógł pozwolić sobie na grę dwoma napastnikami.
Gol przeciwko Zagłębiu Sosnowiec był pierwszym trafieniem Zawady w 2019 roku. W poniedziałek potroił ten rezultat, w drugiej połowie dwukrotnie pokonując Lisa. Na boisku pojawił się w 58. minucie, niecały kwadrans później miał już dwa trafienia. Najpierw efektowną podcinką posłał piłkę tuż nad golkiperem rywali, potem głową wykorzystał dośrodkowanie Ricardinho.
Urodzony w 1996 roku zawodnik wciąż walczy o wyjazd na czerwcowe mistrzostwa Europy. I choć konkurencję ma sporą, bo w postaci Karola Świderskiego czy Adama Buksy, to kolejne dobre występy muszą działać na jego korzyść. Ostatniego z nich na pewno cieszy debiut w Lotto Ekstraklasie jego młodszego brata. Aleksander Buksa, bo o nim mowa, na chwilę przed końcem zastąpił Sławomira Peszkę.
Podobnie jak powracający po kontuzji Paweł Brożek nie zdołał jednak odmienić losów tego spotkania. Gospodarze prowadzili 2:0, ale ostatecznie przegrali z walczącym o trzymanie rywalem 2:3. Duży wpływ miała na to kartka Burligi, ale przede wszystkim jednak lepsza postawa gości. Na ten moment mają 33 punkty i nie mogą czuć się bezpiecznie.
Bezpiecznie na swoim stanowisku może czuć się natomiast Ojrzyński, który w trzech spotkaniach zdobył dziewięć punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót