Energa Czarni - Trefl Sopot: W Słupsku szykuje się zmiana warty?

W pojedynku Energi Czarnych z Treflem faworytem są ci pierwsi, zwłaszcza że grają u siebie. Nie jest to jednak tak zdecydowany faworyt, jak mogłoby się zdawać pod koniec poprzedniego sezonu, czy tuż przed rozpoczęciem obecnego. Słupszczanie to brązowi medaliści z rozgrywek 2015/2016, dysponujący składem o sporym potencjale, ale w bieżącym sezonie spisują się jak na razie gorzej od Trefla. Sopocianie mają bilans 5:4, a „Czarne Pantery” zupełnie odwrotny, 4:5.

Także jeśli spojrzymy na ostatnie spotkania tych drużyn, to lepiej wygląda ekipa z Sopotu. Żółto-czarni wygrali ostatnio z Miastem Szkła Krosno 75:64, fragmentami pokazując naprawdę imponującą koszykówkę. Podobać mógł się zwłaszcza Nikola Marković, który zdobył 24 pkt i dodał do tego 16 zbiórek. Serb od początku sezonu należy do wyróżniających się postaci. Udowadnia, że decyzja o grze bez typowego środkowego, przed początkiem sezonu podawana w wątpliwość, nie musi być wcale błędem trenera Zorana Marticia. Bo Marković typowym centrem nie jest, ale, co udowodnił w starciu z Krosnem, umie powalczyć pod koszem, a do tego dokłada „coś ekstra”. - Jestem zawodnikiem szybkim i mobilnym. Potrafię wyciągnąć rywali spod kosza i wtedy zaatakować „malowane” - mówi sam o sobie 27-letni koszykarz.

Ciekawie dzieje się także w Słupsku. W ostatnim meczu, przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń (porażka 74:85), trener Roberts Stelmahers posadził na ławce Jerela Blassingame’a. - To znacznie więcej niż tylko zawodnik. Jest gwiazdą i autorytetem, zżył się z całym miastem. Gdy w zespole dzieje się coś złego, naprawiamy to przez Jerela - mówił ostatnio w wywiadzie z portalem polskikosz.pl Andrzej Twardowski, prezes Czarnych. Brak Blassingame’a w wyjściowej „piątce” był więc bardzo odważnym ruchem szkoleniowca. W Toruniu zastąpił go Chavaugn Lewis, który w poprzednich spotkaniach prezentował się lepiej od starszego rodaka. Jednak w starciu z Polskim Cukrem rozsierdzony posadzeniem na ławce Blassingame zagrał bardzo dobrze, notując 8 asyst. Ciekawe, który z tej dwójki pojawi się w starciu z Treflem w podstawowym składzie. Czyżbyśmy obserwowali początek zmiany warty w zespole Czarnych? A może ta sytuacja skończy się nieciekawie dla trenera Stelmahersa? Ostatnio pojawiły się pierwsze nieśmiałe pogłoski o możliwym powrocie do Słupska bezrobotnego obecnie Donaldasa Kairysa, który prowadził słupszczan przez ostatnie dwa sezony i był w dobrych relacjach z Blassingamem...

W sobotę zagra też Polpharma, która zmierzy się na wyjeździe z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Kociewiacy wciąż nie mogą liczyć na zawieszonych Michaela Hicksa i Anthony’ego Milesa.