- Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że jako selekcjoner awansowałem z reprezentacją na wielką imprezę. Tym bardziej, że sam grałem kiedyś w kadrze, byłem jej kapitanem - podkreślał selekcjoner.
- Jest we mnie radość i szacunek dla tych chłopaków. Jestem dumny z drużyny, patrząc na to co pokazała w trudnym spotkaniu. Był to nasz najlepszy mecz pod względem taktycznym i wieloma innymi mecz w tych eliminacjach i kolejna bramka zawodników, którzy weszli z ławki. To świadczy o dobrej atmosferze w tej reprezentacji i tym, że zawodnicy rezerwowi są ważną częścią tego zespołu - dodał Brzęczek, nawiązując do faktu, że aż siedem bramek w tych eliminacjach zdobyli rezerwowi.
W niedzielę byli to Przemysław Frankowski i Arkadiusz Milik. - Na pewno jestem zadowolony z dyscypliny taktycznej, cierpliwości i umiejętności kreowania akcji - analizował selekcjoner. Jego zespół czekają jeszcze w tych eliminacjach listopadowe mecze z Izraelem (na wyjeździe) i Słowenią (u siebie).
- Pozostały dwa spotkania, ale to są bardzo ważne dla nas spotkania i to, ze zapewniliśmy sobie awans nie oznacza, że je odpuściły. Punkty są ważne, chcemy pozostać na pierwszym miejscu w tabeli - podkreślał Brzęczek.
Kamil Grosicki: Z Macedonią Północną zagraliśmy najlepszy mecz w tych eliminacjach
Piesiewicz nie będzie już prezesem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?