Euroliga. Wyjazdy akademiczkom nie służą. Tym razem przegrały na Węgrzech

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Dla akademiczek jest to debiutancki sezon w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych na Starym Kontynencie)
(Dla akademiczek jest to debiutancki sezon w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych na Starym Kontynencie) fot. ilustracyjna: Wojciech Szubartowski
Trzeci mecz w roli gości i trzecia porażka na koncie koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. W starciu z węgierskim DVTH HUN-Them akademiczki przegrały 44:74.

W spotkaniu na Węgrzech faworytem były gospodynie. W końcu po trzech kolejkach miały na swoim koncie komplet zwycięstw. Pokonały francuski LDLC ASVEL Feminim, hiszpański Casademont Saragossa oraz włoską Berettę Famila Schio. Z dwoma ostanimi lublinianki natomiast wyraźnie przegrały, jedyne zwycięstwo odnosząc przed tygodniem w meczu domowym z rumuńskim ACS Sapsi SIC.

Wynik spotkania w węgierskim Miszkolcu otworzyły podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka. Rzut sędziowski wygrała amerykańska środkowa, Channon Fluker, która chwilę później dała przyjezdnym pierwsze środowego wieczoru prowadzenie. W pierwszej kwarcie lublinianki wygrywały jeszcze raz, gdy na 4:3 rzuciła Szwedka, Elin Gustavsson.

„Trójką” odpowiedziała jednak Milica Jovanovic (6:4). Dla reprezentantki Czarnogóry było to już drugie trafienie z dystansu w tym meczu. Kolejne dla miejscowych dołożyła Węgierka, Reka Lepik (9:6). Rywalki wyraźnie upodobały sobie właśnie ten sposób zdobywania punktów, ale więcej razy w premierowej odsłonie spotkania im się już to nie udało.

Drużyna z Węgier niemal przez cały czas jej trwania miała minimalna zaliczkę i wydawało się, że zakończy ją zwycięstwem. W końcówce jednak najpierw dwa oczka zdobyła Aleksandra Zięmborska, a następnie równo z syreną Emily Kalenik i tablica pokazywała remis 19:19.

Na stuprocentowej skuteczności w pierwszych dziesięciu minutach zagrała zdobywczyni ośmiu punktów, Jovanovic. W kolejnej odsłonie jej procent wyraźnie spadł (43), ale co ważniejsze dla kibiców gospodyń, wyraźnie zaznaczyła się przewagą klubu z Węgier.

W ciągu minuty trafiły: spod kosza Kaila Charles i z dystansu Rėka Lelik (24:19). Zaliczkę podopieczne trenera Petera Voelgyia nie tylko utrzymywały, ale i powiększały. Lublinianki wyraźnie natomiast zawodziła skuteczności. Na przerwę zespoły udały się przy rezultacie 39:29.

Po powrocie na parkiet obydwie drużyny miały kłopot z przeprowadzeniem skutecznej akcji. Pierwsze dokonały tego zielono-białe, ale potrzebowały na to aż dwóch i pół minuty. Imponującą szarżę wykonała wówczas Magdalena Ziętara (39:31). Ta sama zawodniczka zmniejszyła straty rzutem zza łuku (39:34).

Przyjezdne mogą nieco żałować, że nie udało im się bardziej wykorzystać niemocy przeciwniczek, które po raz pierwszy trafiły do kosza dopiero po upływie sześciu i pół minut (42:34). Końcówka należała jednak już do rywalek, który znowu odskoczyły, powiększając jeszcze zaliczkę wypracowaną w dwóch poprzednich kwartach. Przed ostatnią wygrywały 51:37.

Tę faworytki rozpoczęły od serii 12-0 i przy stanie 63-37 w całym spotkaniu trener Krzysztof Szewczyk poprosił o przerwę na żądanie. Po niej zapunktowała Fluker (63:38). Losy pojedynku zdawały się być jednak przesądzone, co potwierdziły też ostatnie minuty.

DVTK HUN-Therm – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 77:44 (19:19, 20:10, 12:8, 23:7)

DVTK: Trafić 14, Lelik 13, Charles 13, Jovanovic 11, Garbin 9, N. Aho 5, Grigalauskyte 4, Toman 3, Tenyer 2, T. Aho, Veg-Dudas, Olah. Trener: Peter Volgyi

AZS UMCS: Gustavsson 9, Fiszer 8, Ziętara 7, Grał 6, Bernath 5, Fluker 4, Kalenik 3, Zięmborska 2, Ullmann, Jeziorna. Trener: Krzysztof Szewczyk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Euroliga. Wyjazdy akademiczkom nie służą. Tym razem przegrały na Węgrzech - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24