Fortuna 1. Liga. Wojciech Łobodziński po meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk: Pokazaliśmy też ogromny charakter. Nie chcieliśmy zremisować

OPRAC.:
Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Jakub Steinborn
Fortuna 1. Liga. Trener piłkarzy Arka Gdynia Wojciech Łobodziński uważa, że wygrana jego drużyny 1:0 w Gdyni z Lechią Gdańsk była zasłużona. - Pokazaliśmy też ogromny charakter. Nie chcieliśmy tego meczu zremisować - chcieliśmy go wygrać. I to było widać - mówił po zakończonym spotkaniu.

Arka górą w Derbach Trójmiasta pierwszy raz od 16 lat

Żółto-niebiescy kontynuują znakomitą passę. Wygrali dziewięć spotkań z rzędu, z czego dwa w Pucharze Polski, a po triumfie w piątek wieczorem 1:0 w derbach Trójmiasta nad trzecią w tabeli Lechią umocnili się na pozycji lidera.

Pomimo problemów po czerwonej kartce Michała Marcjanika uważam, że nasze zwycięstwo było zasłużone. Do tego pokazaliśmy ogromny charakter, bo nie chcieliśmy tego meczu zremisować - chcieliśmy go wygrać. I to było widać. Świetna była też atmosfera na trybunach, a ja w końcówce nawet śpiewałem z kibicami, którzy wrócili na stadion. Na to czekaliśmy, emocje puściły, piłkarzy poniosło po końcowym gwizdku, niektórzy nawet się wzruszyli

- przyznał Łobodziński.

Derbowa konfrontacja rozegrana została w trudnych warunkach. Murawa zasypana była śniegiem, padało także w pierwszej połowie.

Ze sportowego punktu widzenia ciężko oceniać, zwłaszcza to, co działo się do przerwy. Nasza taktyka i przygotowanie do meczu wzięły w łeb, bo musieliśmy reagować tuż po rozgrzewce na to, co działo się na boisku. Trzeba było decydować się na proste środki, czego bardzo nie lubię. W drugiej połowie śnieg przestał padać i murawa była lepsza. Widać było, że atuty piłkarskie coraz bardziej przeważają na naszą korzyść. Decydowały umiejętności i sposób w jaki chcieliśmy grać
- dodał szkoleniowiec Arki.

Gospodarze pokonali Lechię w derbach Trójmiasta po raz pierwszy od 16 lat i od 16 spotkań. Ostatni raz triumfowali 4 listopada 2007 roku - po golu Grzegorza Nicińskiego wygrali na własnym stadionie także 1:0. Później ponieśli 11 porażek, padło też pięć remisów. Jednocześnie przerwali w tym sezonie serię gdańszczan - ośmiu ligowych meczów bez przegranej.

Szymon Grabowski: Nasz błąd skończył się karnym i bramką

Jesteśmy źli, bo nie takiego rezultatu oczekiwaliśmy. Nie mogliśmy wejść na tory, o jakie nam chodziło - to dłuższe utrzymywanie się przy piłce i konstruowanie akcji ofensywnych przez wymianę podań. Widać było, że mecz skończy się wynikiem remisowym albo któraś z drużyn wykorzysta indywidualny błąd. I tak się właśnie stało - nasz błąd skończył się rzutem karnym i bramką. Staraliśmy się, grając w przewadze, doprowadzić do remisu – najlepsza sytuacja to strzał Rifeta Kapica świetnie obroniony przez golkipera gospodarzy
- skomentował trener Lechii Szymon Grabowski.

Jedyna bramka padła w 54. minucie. Po błędzie Andrei Chindrisa i faulu rumuńskiego środkowego obrońcy na Karolu Czubaku rzut karny wykorzystał Michał Marcjanik.

Mieliśmy dobrze wejść w drugą połowę, a stało się zupełnie inaczej. Pozwoliliśmy arkowcom nakręcać się. Warunki były takie a nie inne, ale zbyt szybko pozbywaliśmy się piłki, nie było zawodnika, który wziąłby na siebie odpowiedzialność. Sporo było też nieprzygotowanych dośrodkowań, z których nic nie wynikało. Na pewno stać nas na więcej i odczuwamy duży niedosyt. Musimy jak najszybciej otrząsnąć się z tej porażki i wrócić na właściwe tory

- stwierdził szkoleniowiec gości.

Dwóch zawodników zobaczyło też dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę. W Arce Marcjanik w 76., a w Lechii Maksym Chłań w 89. minucie. (PAP/oprac. własne)

1. LIGA w GOL24

Kogo z zaplecza warto obserwować? Przedstawiamy listę najciekawszych piłkarzy w Fortuna 1. Lidze, którzy być może wkrótce trafią do Ekstraklasy.Oto nasza lista najciekawszych zawodników na co dzień występujących w 1. Lidze.Sprawdź kolejnych zawodników klikając w prawo!

Fortuna 1. Liga. Najciekawsi zawodnicy na zapleczu. Wkrótce ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1. Liga. Wojciech Łobodziński po meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk: Pokazaliśmy też ogromny charakter. Nie chcieliśmy zremisować - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24