GKS Katowice - Indykpol AZS Olsztyn: Katowiczanie czekali na to trzy lata
Siatkarze GKS Katowice na wygraną z Indykpolem AZS Olsztyn czekali od marca 2021 roku. W poniedziałkowe popołudnie katowiczanie podejmowali Akademików we własnej hali w Szopienicach i po trzech latach wreszcie ich pokonali przerywając serię trzech kolejnych zwycięstw gości w PlusLidze.
W pierwszym secie od początku do końca prowadzili olsztynianie. Podopieczni trenera Grzegorza Słabego kilka razy dochodzili rywali na odległość jednego punktu. Ostatni raz taki wynik widniał przy stanie 11:12, ale później goście zdobyli cztery punkty z rzędu i odskoczyli na bezpieczną odległość, a w końcówce jeszcze ją powiększyli zdobywając ostatni punkt po zepsutej zagrywce Sebastiana Adamczyka.
Druga partia była bardziej wyrównana. Początkowo ton nadawał w niej AZS, który prowadził 7:4. Katowiczanie szybko jednak odrobili straty i po ataku Jakuba Jarosza wyszli na prowadzenie 17:14, które mimo zaciekłej walki olsztynian, utrzymali do końca seta.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU GKS KATOWICE - INDYKPOLS AZS OLSZTYN
Równie zacięty bój oglądaliśmy w trzecim secie. GKS prowadził w nim 12:9, lecz goście zdobyli pięć punktów z rzędu i odskoczyli na 12:14. Ostatni remis był przy stanie 21:21, a w dramatycznej końcówce, w której nie zabrakło długiej wideoweryfikacji olsztynianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a piłkę setową skończył Kamil Szymendera.
W czwartej partii od stanu 7:7 uwidoczniła się przewaga gospodarzy, dla których najwięcej punktów zdobywał niezawodny Jarosz. Katowiczanie odskoczyli na 10:7. Od stanu 19:16 to był już popis GKS, który wygrał seta 25:20 po ataku Lukasa Vasiny.
W tie-breaku drużyna trenera Słabego szybko objęła prowadzenie 3:1, a strony boiska zmieniła przy wyniku 8:5. Kilkupunktową bezpieczną przewagę katowiczanie utrzymali do końca partii i cieszyli się z siódmej wygranej w tym sezonie PlusLigi. Był to jednocześnie trzeci wygrany tie-break GKS w obecnych rozgrywkach. Ostatni punkt w trwającym 153 minuty meczu zdobył Marcin Waliński, a MVP spotkania wybrany został Kuba Jarosz.
GKS Katowice - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (18:25, 25:23, 23:25, 25:20, 15:10)
GKS Waliński, Jarosz, Adamczyk, Usowicz, Kvalen, Saitta, Mariański (libero) oraz Domagała, Fenoszyn, Krulicki, Vasina, Mielczarek.
AZS Szymendera, Tuaniga, Jakubiszak, Sapiński, Armoa, Souza, Hawryluk (libero) oraz Sienkiewicz, Jankiewicz, Siwczyk, Ciuniajtis.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Tak kibice Górnika Zabrze bawili się na stadionie Piasta Gliwice ZDJĘCIA
- Górnik - Chrobry: Mecz o miejsce na podium pod dyktando zabrzan ZDJĘCIA KIBICE, MECZ
- Gorąca prezentacja Ruchu. Owacja dla kapitana Niebieskich ZDJĘCIA KIBICÓW I PIŁKARZY
- Raków będzie mistrzem Polski. Ruch Chorzów spadnie. A Górnik Zabrze i Piast Gliwice?
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?