GKS Katowice – Znicz Pruszków 2:0. Przełamanie Goncerza [RELACJA, ZDJĘCIA]

Tomasz Kuczyński
Grzegorz Goncerz strzelił pierwszą bramkę. Tomasz Foszmańczyk dodał drugą i to wystarczyło do wygrania ze Zniczem 2:0.
Grzegorz Goncerz strzelił pierwszą bramkę. Tomasz Foszmańczyk dodał drugą i to wystarczyło do wygrania ze Zniczem 2:0. Lucyna Nenow / Polska Press
W meczu 6. kolejki I ligi GKS Katowice wygrał ze Zniczem Pruszków 2:0 (2:0). Bramki: Grzegorz Goncerz (33), Tomasz Foszmańczyk (45).

Beniaminek z Pruszkowa przyjechał na Bukową bez ligowego zwycięstwa i zajmując ostatnie miejsce w tabeli, GieKSa miała trzy remisy z rzędu i po dobrej, ale nieskutecznej grze w środę z Zagłębiem (0:0), chciała się przełamać z „czerwoną latarnią” I ligi.

Tak jak w spotkaniu z sosnowiczanami w bramce GKS-u zabrakło pauzującego za czerwoną kartkę Sebastiana Nowaka. Ponownie zastąpił go Mateusz Abramowicz. W wyjściowym składzie gospodarze znalazło się dwóch środowych „rezerwistów” - Paweł Mandrysz i Andreja Prokić.

Mimo upału katowiczanie zaczęli z animuszem i już w 5. minucie było groźnie przed bramką Znicza. Grzegorz Goncerz strzelił efektownie z półobrotu, choć niecelnie.

Dwie minuty później wychodzący do dośrodkowania Abramowicz zderzył się z Bartoszem Jarochem. Potrzebna była interwencja masażystów, bramkarz GKS-u nabawił się urazu ręki i gotowy do wejścia był Maciej Wierzbicki. Druga pomoc medyczna już pomogła i Abramowicz został na boisku.
W „międzyczasie” groźnie w kierunku bramki Piotra Misztala uderzali Tomasz Foszmańczyk i Prokić – bez efektu.

GKS miał przewagę, atakował, Znicz liczył tylko na kontry. W 29. minucie goście przedostali się na pole karne. Sytuacja wyglądała na opanowaną, ale Oliver Praznovsky zwlekał z wybiciem piłki, którą „dziubnął” Mateusz Stryjewski i Abramowicz musiał wykazać się refleksem.

GieKSa dopięła swego w 33. minucie. Po rzucie rożnym Alana Czerwińskiego głową lot piłki zmienił Grzegorz Goncerz. „Gonzo” strzelił swoją 50. oficjalną bramkę w barwach katowickiego klubu. To było pierwsze trafienie kapitana GKS-u w tym sezonie.

Chwilę później mogło być 2:0 – GKS przeprowadził składną akcję, a strzał Foszmańczyka trafił w słupek.

W 41. minucie Znicz miał szansę na remis. Aleksander Jagiełło wpadł w pole karne i strzelił w długi róg, tuż obok słupka.

Goście nie strzelili i jeszcze dostali drugą bramkę, do szatni. Czerwiński pociągnął prawą stroną i wyłożył piłkę Foszmańczykowi. „Fosa” nie miał wyjścia – musiał trafić.

Po przerwie gospodarzy postraszył Przemysław Kita główkując z kilku metrów w poprzeczkę (52. minuta), jednak nawet ta sytuacja nie zmieniła faktu, że beniaminek prezentował się na Bukowej po prostu słabo.

A GieKSa? Chciała zdobywać kolejne bramki – Foszmańczyk strzelił nad poprzeczką, Goncerz obok słupka, strzał Zejdlera z trudem obronił Misztal. Katowiczanie atakowali, ale znów brakowało im skuteczności.

Abramowicza pod koniec meczu sprawdził uderzeniem głową Andrzej Niewulis. W GKS na ostatnie minuty wszedł debiutant Damian Garbacik.

W ostatniej akcji Misztal wyciągnął piłkę z okienka - główkował Eryk Sobków.

Jerzy Brzęczek (tremer GKS)

Z pierwszej połowy jestem zadowolony. W drugiej mając przewagę nie możemy sobie pozwolić, aby przeciwnik doszedł do dwóch bardzo dobrych okazji. Były jeszcze nasze okazje, mogliśmy zdobyć co najmniej jedną bramkę. Nie popadamy w euforię, dużo pracy przed nami. Nie chcę oceniać pracy sędziego, ale przy każdej akcji stykowej od razu pokazywał nam kartki. Ostatnią zmianę trzymaliśmy do końca ze względu uraz bramkarza Abramowicza.

GKS Katowice – Znicz Pruszków 2:0 (2:0)

1:0 Grzegorz Goncerz (33-głową), 2:0 Tomasz Foszmańczyk (45)

GKS: M. Abramowicz - Czerwiński, Kamiński, Praznovsky, D. Abramowicz– Mandrysz (79. Sobków), Kalinkowski, Foszmańczyk, Zejdler (90. Garbacik), Prokić (64. Pielorz) - Goncerz.

Znicz: Misztal - Jaroch, Mysiak, Długołęcki, Kucharski (73. Paluchowski) - Niewulis, Bartoszewicz (64. Machalski), Banaszewski, Jagiełło, Stryjewski (46. Grabowski) - Kita.

Żółte kartki: Zejdler, Kamiński, Prokić, Czerwiński, Sobków- Jaroch

Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)

Widzów: 1700

*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: GKS Katowice – Znicz Pruszków 2:0. Przełamanie Goncerza [RELACJA, ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24