Feio trafi do Ekstraklasy. Media: Trener miał ofertę
Goncalo Feio rozstał się z Motorem Lublin. Dziennikarze snuli teorie na temat tego, że Portugalczyk złoży rezygnację, aby powalczyć o lepszy kontrakt w pierwszoligowcu. Nikt chyba nie spodziewał się, że Motor powie "sprawdzam" i naprawdę pozwoli odejść trenerowi, który awansował na zaplecze Ekstraklasy.
Niektórzy twierdzili także, że Feio będzie bohaterem głośnego transferu i odejdzie do jakiegoś klubu Ekstraklasy. Kibice wskazywali, że może chodzić o Lecha Poznań, który za kadencji trenera Mariusza Rumaka radzi sobie bardzo słabo. Zabawne plotki bardzo szybko zdementował Maciej Henszel - rzecznik prasowy "Kolejorza".
Nowe światło na odejście Feio rzucił Samuel Szczygielski w "Meczykach". Dziennikarz twierdzi, że Portugalczyk nie chciał walczyć o nowy kontrakt w Motorze Lublin. Szkoleniowiec niedawno otrzymał ofertę z Ekstraklasy, ale ją odrzucił. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy 34-latka na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
- Trener Feio miał miesiąc temu ofertę z Ekstraklasy na lato. Odrzucił ją, tak jak odrzucał poprzednie propozycje. Goncalo Feio nie grał tą dymisją na przedłużenie kontraktu. Nowy kontrakt był dogadany co do warunków i niedługo miał zostać przedłużony - powiedział dziennikarz.
Goncalo Feio to postać bardzo kontrowersyjna. Kibice Motoru doceniają awans, ale jednocześnie w pamięci mają ogromny konflikt z prezesem Motoru oraz rzeczniczką prasową klubu. W polskim środowisku piłkarskim krąży opinia, że Feio to bardzo zdolny trener, ale ma niezwykle ciężki charakter.
- Słyszałem opinie z ostatniego kursu UEFA Pro, że od Feio szybko da się wyczuć ten vibe lekkiego psychopaty, ale merytorycznie ścisła topka tak mocno obsadzonej przecież grupy. Chciałbym zobaczyć Goncalo w Ekstraklasie. Nie wiem, czy będzie dobrze. Ale na pewno będzie ciekawie - napisał Damian Smyk na portalu X.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?