Grand Prix Polski w Gorzowie. To ma być wielkie święto żużla na "Jancarzu"

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
W zeszłym roku w gorzowskiej rundzie Grand Prix zwyciężył Anders Thomsen.
W zeszłym roku w gorzowskiej rundzie Grand Prix zwyciężył Anders Thomsen. Mariusz Kapała
Czy Bartosz Zmarzlik na dobrze sobie znanym torze powiększy przewagę? A może znów na podium staną tylko zawodnicy gospodarzy? W sobotę 24 czerwca o 19.00 startuje 2023 KGHM SGP of Poland – Gorzów.

To będzie prawdziwe święto żużla. Stadion im. Edwarda Jancarza już po raz dwunasty będzie areną zmagań najlepszych żużlowców świata. W sobotni wieczór na torze przy ul. Śląskiej odbędzie się bowiem piąta tegoroczna runda Speedway Grand Prix. A zapowiada się ona niezwykle ciekawie.

Liderem cyklu jest Bartosz Zmarzlik. Wychowanek Stali Gorzów przed trwającym właśnie sezonem przeniósł się on w polskiej lidze do zespołu Motoru Lublin. Nie ma więc codziennego kontaktu z gorzowskim torem. Jest jednak trzykrotnym mistrzem świata! I drugim – obok Martina Vaculika - którzy wygrali GP na „Jancarzu” dwukrotnie. Najpierw zadziwił cały żużlowy świat w sezonie 2014, gdy wygrał zawody jako 19-latek. Na najwyższy stopień podium wskoczył też w sezonie 2020. W tym roku Zmarzlik jest w bardzo dobrej formie. Wystarczy powiedzieć, że w PGE Ekstralidze sześć z dziesięciu spotkań swojej drużyny zakończył z kompletem punktów. W cyklu Grand Prix ma 70 punktów i jest jedynym zawodnikiem, który awansował do finału każdej z czterech dotychczas rozegranych rund GP. Dwie z nich – w Chorwacji i w Niemczech – wygrał.

Wygra Zmarzlik czy ktoś inny?

Kto może pokrzyżować szyki Zmarzlikowi? Choćby Jack Holder. Jest wiceliderem z 12 „oczkami” straty do mistrza świata. W trzech ostatnich rundach stawał na podium, a tor na „Jancarzu” nie jest mu obcy, bo zawodnikiem Stali (tzw. gościem) był trzy lata temu.
Trzykrotnie na podium w tym sezonie meldował się Jason Doyle. On już zna smak zwycięstwa na „Jancarzu”. Wygrał tu w 2016.
Nie jest też wykluczone, że podium znów zdominują zawodnicy Stali Gorzów. Tak było dziewięć lat temu, kiedy do mety finałowego biegu przyjechali Zmarzlikiem Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak. Tak było też przed rokiem, gdy swój jedyny triumf w GP odniósł w Gorzowie Anders Thomsen. I Duńczyk, i drugi wówczas Vaculik są aktualnie w dobrej formie. Tym trzecim może być Szymon Woźniak, który ma właśnie najlepszy sezon w karierze. 30-latek dostał na gorzowski turniej dziką kartę.

Czterech Polaków w stawce

Podium równie dobrze może być też biało-czerwone. W zawodach oprócz Zmarzlika i Woźniaka wystartują też Patryk Dudek (wychowanek Falubazu Zielona Góra jest 13. w klasyfikacji) oraz Maciej Janowski. „Magic” musiałby jednak zaliczyć przełamanie. Jest jedynym zawodnikiem ze stałej stawki cyklu, który w tym roku nie awansował do półfinału.

2023 KGHM SGP of Poland – Gorzów (to pełna nazwa zawodów) rozpocznie się o 19.00. Na stadionie można jednak spędzić pół dnia. O 12.30 na stadionowym parkingu za kasami otwarta zostanie Fan Zona, czyli miasteczko kibica (wejście od ul. Kwiatowej). O 13.00 na torze rozpoczną się kwalifikacje. Zawodnicy wyjeżdżają w nich w trzyosobowych grupach, a na podstawie osiągniętych w nich czasów okrążeń wybiorą numery startowe na wieczorny turniej. Wstęp na klasyfikacje jest po okazaniu programu zawodów, który kosztuje 20 zł. Na trybuny będzie można wejść od strony miasteczka kibica.

Zdobądź autografy zawodników

O 16.30 w Fan Zonie rozpocznie się sesja autografowa z udziałem wszystkich zawodników. Potrwa pół godziny. Bramy stadionu otwarte zostaną o 17.00. Po zakończeniu zawodów przewidziany jest pokaz fajerwerków. Stadion będzie wypełniony. Zawody obejrzy na nim kilkanaście tysięcy widzów. W telewizji będzie można je obejrzeć w TTV, a online – w Eurosporcie Extra.

Aktualna klasyfikacja cyklu Grand Prix: 1. Bartosz Zmarzlik – 70 punktów GP, 2. Jack Holder – 58 pkt., 3. Jason Doyle – 54 pkt., Fredrik Lindgren – 52 pkt., 5. Martin Vaculik – 48 pkt., 6. Leon Madsen – 42 pkt., 7. Robert Lambert – 42 pkt., 8. Dan Bewley – 41 pkt., 9. Tai Woffinden – 32 pkt., 10. Max Fricke – 27 pkt., 11. Mikkel Michelsen – 24 pkt., 12. Anders Thomsen – 23 pkt., 13. Patryk Dudek – 23 pkt., 14. Maciej Janowski – 21 pkt., 15. Kim Nilsson – 20 pkt.

Czytaj również:
Bartosz Zmarzlik najlepszy w Teterow. Powiększa przewagę w Grand Prix

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grand Prix Polski w Gorzowie. To ma być wielkie święto żużla na "Jancarzu" - Gazeta Lubuska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24