Gdańscy hokeiści chcą przede wszystkim wyprzedzić w tabeli na koniec sezonu zasadniczego Nestę Mires Toruń. W piątek mieli zatem zainkasować komplet punktów. Mieli. Okazało się jednak, że poprzeczka zawieszona przez drużynę z Katowic, zawisła zbyt wysoko.
Jeszcze po pierwszej tercji kibice MH Automatyki mieli prawo wierzyć w korzystny wynik. Gdańszczanie przegrywali co prawda, ale tylko 0:1 po trafieniu Dominika Nahunki. W drugiej tercji zrobiło się już 0:2, ale wtedy kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Krzysztof Kantor. Nadzieja w sercach kibiców gdańskiej drużyny znowu odżyła.
Bardzo ciekawie zrobiło się natomiast w trzeciej tercji spotkania. Kiedy katowiczanie prowadzili już 4:1, wydawało się, że nic złego gościom w tym meczu przydarzyć się już nie może. Po bramkach Petra Polodny i Filipa Pesty, na tablicy wyniku pojawił się jednak rezultat 3:4! Niestety, w końcówce gdańszczan dobił Marek Skrzyżowski.
Kolejny mecz ligowy hokeiści MH Automatyki rozegrają 20 grudnia u siebie z zespołem Nesty Mires Toruń (godz. 18.30).
MH Automatyka Gdańsk - Tauron GKS Katowice 3:5 (0:1, 1:2, 2:2)
0:1 Dominik Nahunko (15 min.)
0:2 Oskar Krawczyk (23)
1:2 Krzysztof Kantor (27)
1:3 Marcin Biały (32)
1:4 Władisław Troszyn (41)
2:4 Petr Polodna (50)
3:4 Filip Pesta (55)
3:5 Marek Strzyżowski (58)
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?