Hokej: Przerwany mecz o Superpuchar Polski

Maciej Zubek
Ze względu na złe warunki (mgła) panujące na lodowisku w Nowy Targu hokejowy Superpuchar Polski pomiędzy Podhalem a Comarch Cracovią został przerwany w 33 min i 9 sekundzie. Taką decyzję, ze względu na zdrowie zawodników, podjęto po konsultacji m.in. sędziów i kapitanów obu drużyn. O tym, kiedy i w jakiej formie zostanie wznowiona rywalizacja, będziemy informować.

Od samego początku warunki na lodowisku były fatalne. Tafla na całej długości i szerokości spowita była bowiem gęstą mgłą, która znacznie utrudniała zawodnikom i sędziom widoczność. Kilkukrotnie w trakcie drugiej tercji spotkanie przerywano, by mgła opadła. Szukano sposobu by rozwiązać ten problem. W pewnym momencie interweniowali nawet… strażacy, którzy przy pomocy jednej (!) dmuchawy próbowali rozwiązać problem. Na niewiele się to zdało. Po konsultacji z przedstawicielem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie podjęto decyzję o przerwaniu meczu.

- Warunki, jakie panowały w hali, zagrażały zdrowiu zawodników. Kontynuując grę narażalibyśmy ich na kontuzje, na co świadomi tego, że sezon ligowy się dopiero zaczął, nie mogliśmy zezwolić. Stąd taka, a nie inna decyzja. Nie była ona łatwa, ale konieczna. Mecz zostanie dokończony w terminie uzgodnionym z klubami. Myślę, że stanie się to w ciągu kilku dni – wyjaśnił Janusz Wierzbowski, sekretarz generalny PZHL.

Decyzję organizatorów trenerzy obu drużyn przyjęli ze zrozumieniem. - Myślę, że to była rozsądna decyzja. Gra w takich warunkach mijała się z sensem – podkreślił opiekun Cracovii Rudolf Rohaczek. - Nie mam zastrzeżeń do decyzji organizatorów. Pozostaje nam jedynie żałować, że tak się stało, bo graliśmy bardzo dobre spotkanie, dużo lepsze niż to piątkowe. Będzie duży problem ze znalezieniem nowego terminu. Liga bowiem nabiera rozpędu. Generalnie uważam, że tego typu spotkanie powinno zostać rozegrane przed sezonem – mówił trener Podhala Marek Ziętara.

To nie pierwszy raz już w tym sezonie, kiedy w Nowym Targu są tego typu problemy. Pierwsze dwa mecze ligowe odbywały się w podobnych warunkach. - Powody tego, co się stało, są dwa. Pierwszy to nietypowe jak na tę porę roku wysokie temperatury powietrza na zewnątrz i poziom wilgotności, a drugi powód to niesprawny od lat system wentylacyjny w hali, którego naprawa jest z technicznego punktu widzenia niemożliwa. W efekcie tworzy się tzw. termoklina. Ciepłe powietrze, które zalega pod dachem, nie pozwala wyjść mgle ponad taflę lodu – wyjaśnił Bartosz Ścisłowicz, dyrektor nowotarskiego Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji, które administruje nowotarskim lodowiskiem.

Do momentu przerwania meczu Podhale prowadziło 1:0 po trafieniu z 22 minuty Jarosława Różańskiego, który mimo asysty Krystiana Dziubińskiego, dołożył łopatkę kija do otwierającego drogę do bramki Cracovii podania Krzysztofa Zapały. W kolejnych minutach inicjatywę zaczęła przejmować Cracovia, co było skutkiem seryjnie łapanych przez nowotarżan wykluczeń.

TatrySki Podhale – Comarch Cracovia (0:0, 1:0) – mecz przerwany w 33 min i 4 sekundzie
Bramki: 1:0 Różański (Zapała, Hattunen) 22.
Podhale: Jucers – Haverinen, Jaśkiewicz, Jokila, Zapała, Hattunen – Łabuz, Syrei, Iossafov, Bryniczka, Gruszka – Wojdyła, Sulka, Michalski, Neupauer, Różański oraz P. Michalski, Daniel Kapica, Svitac.
Cracovia: Radziszewski – Novajovsky, Dutka, Svitana, Dziubiński, Sinagl – Rompkowski, Kruczek, Urbanowicz, Słaboń, Damian Kapica – Dąbkowski, Wajda, Jencik, Chovan, Drzewiecki – Paczkowski, Maciejewski, Wróbel, Kuczewicz, Domagała.
Sędziowali: Paweł Meszyński z Warszawy i Zbigniew Wolas z Oświęcimia. Kary: 8 – 6 min. Widzów: 2000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hokej: Przerwany mecz o Superpuchar Polski - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24