Jak w NBA! Chloe Bibby trafiła równo z końcową syreną i dała gorzowiankom awans w europejskim pucharze!

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Gorzowianki (białe stroje) w dramatycznych okolicznościach pokonały w środę Piestanske Cajky ze Słowacji i są już pewne awansu z grupy B do fazy play off EuroCup Women.
Gorzowianki (białe stroje) w dramatycznych okolicznościach pokonały w środę Piestanske Cajky ze Słowacji i są już pewne awansu z grupy B do fazy play off EuroCup Women. Robert Gorbat
Ten mecz będziemy wspominać latami. W 4. kolejce EuroCup Women gorzowianki podejmowały w środę (1 listopada) Piestanske Cajky ze Słowacji. O dwupunktowym zwycięstwie gospodyń zadecydował rzut Australiki Chloe Bibby równo z końcową syreną! Akademiczki są już pewne awansu do fazy play off.

INVESTINTHEWEST ENEA AJP GORZÓW WLKP. – PIESTANSKE CAJKY 83:81

  • Kwarty: 21:15, 24:18, 19:24, 19:24.
  • InvestInTheWest Enea AJP: Bibby 33 (5x3), Jakubiuk 15, Tsineke 12, Wentzel 12, Śmiałek 3 oraz Lebiecka 6 i Pszczolarska 2.
  • Piestanske Cajky: Tausova 21 (5x3), Hermijard 16 (3x3), Mitrashinoviki 14, James 13 (1x3), Jurcenkova 3 oraz Dinga-Mbomi 14 (4x3), Ktaislova 0, Moravcikova 0 i Vandlikova 0.
  • Sędziowały: Sonia Teixeira (Portugalia), Sinem Telik (Turcja) i Veronika Vavrova (Czechy).
  • Widzów: 500.

Końcówka a la Hitchcock

45 sekund przed końcem, przy stanie 81:76, piłkę zgubiła Elena Tsineke. Siedem sekund później Francuzka Berengere Biola Dinga-Mbomi trafiła „za trzy”. 81:79. W kolejnej akcji - po rzucie Tsineke - piłka odbiła się od obręczy, Annie Jakubiuk nie udała się zbiórka, a po błyskawicznej kontrze dwa „oczka” zaliczyła Natasa Tausova. 81:81, do końca dwie sekundy. Piłkę z boku wyrzuciła Tsineke. Wprost do rąk Chloe Bibby. Australijka od razu wyskoczyła, w powietrzu zrobiła obrót i rzuciła. Piłka leciała całą wieczność. Wybrzmiała końcowa syrena, tablica zapaliła się na czerwono i w tym samym momencie kula wpadła do kosza Słowaczek. Hala oszalała. Można było ogłuchnąć od wybuchu radości. Ludzie padali sobie w objęcia, gorzowianki złapały się za głowy, ich rywalki również.

Pewne były tylko dwie kwestie: InvestInTheWest Enea AJP wygrał 83:81 i dwie kolejki przed zakończeniem zmagań w grupie B zapewnił sobie awans do fazy play off EuroCup Women.

Miały problem na środku

Zanim doszło do tej niezwykłej końcówki, na boisku trwały koszykarskie szachy. Trener miejscowych Dariusz Maciejewski miał spory problem, bo po ostatnim ligowym spotkaniu w Toruniu ze składu wypadła mu środkowa Stephanie Jones. Skręciła w grodzie Kopernika staw skokowy i mowy nie było o tym, by zagrała przeciwko ekipie ze Słowacji. Jej miejsce zajęła Ewelina Śmiałek, zmieniana chwilami przez Gabrielę Lebiecką. Młode gorzowianki Europy nie podbiły, ale generalnie zrobiły, co do nich należało.

Pierwsza połowa dla gorzowianek

Inauguracyjne 20 minut pojedynku należało zdecydowanie do akademiczek. Miały lepsze statystyki we wszystkich elementach gry, a ich prowadzenie systematycznie rosło - od stanu 21:15 w 10 min do 45:30 w 20 min. Na agresywną obronę i skuteczną postawę praktycznie wszystkich gospodyń w ataku ze strony przyjezdnych starały się odpowiedzieć tylko Ke’Shunan James, Tausova i Dinga-Mbomi. Ta ostatnia doznała jednak pod koniec drugiej kwarty bolesnego stłuczenia nogi i na kilka minut musiała usiąść na ławce. Niewiele pomagały koleżankom najwyższe na boisku środkowe „Czajek” Anna Jurcenkova i Alica Moravcikova, gdyż ich techniczne umiejętności pozostały daleko w tyle za wzrostem. Efekt był taki, że na przerwę gorzowianki zeszły z bezpieczną, 12-punktową przewagą (45:33).

Szalona pogoń „Czajek”

Od trzeciej kwarty zaczęła się szalona, a w końcówce skuteczna pogoń przyjezdnych. Zaryzykowały bardzo częste rzuty zza linii 6,95, na 33 próby trafiły aż 13 i zaczęły się zbliżać do miejscowych. W 28 min przegrywały już tylko 53:56, w 32 min- 64:65, a w 37 min - 74:77.

Gorzowianki, mające najsilniejszy punkt we wspaniale dysponowanej w środę Bibby oraz dzielnie wspomagających ją Tsineke, Jakubiuk i Norze Wentzel kilkakrotnie odskakiwały na bezpieczną odległość: 61:53 w 29, 77:66 w 36 i 81:76 w 39 min. Przyjezdne już w 35 min wyczerpały zespołowy limit fauli w czwartej kwarcie, na dodatek szóstym graczem AZS stała się kapitalnie, żywiołowo dopingująca publiczność. „Czajki” się tym jednak nie przejęły. Ich najlepsza zawodniczka - Tausova - zdobyła między 36 a 37 min 8 punktów z rzędu. A co się działo potem - opisaliśmy na wstępie.

Grały też pozostałe zespoły

W drugim środowym meczu grupy B T71 Diddeleng (Luksemburg) przegrał ze Sparem Girona (Hiszpania) 68:86.
Tabela grupy B:
1. Spar 4 8 328:267
2. AZS AJP 4 7 328:275
3. Piestanske Cajky 4 5 268:280
4. T71 4 4 244:346

Czytaj również:
Narobiły „Czajkom” w gniazdo. Zwycięski początek gorzowskich koszykarek w EuroCup Women

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak w NBA! Chloe Bibby trafiła równo z końcową syreną i dała gorzowiankom awans w europejskim pucharze! - Gazeta Lubuska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24