Jens Gustafsson, Pogoń
O pierwszej połowie mogę powiedzieć, że była pod naszą kontrolą. To był przyzwoity występ przez 45 minut. Druga połowa to brak kontroli nad piłką z naszej strony i przez dobre 20 minut cierpieliśmy. Jesteśmy teraz smutni – straciliśmy punkty, straciliśmy trzy bramki, a sporo rozmawialiśmy, by tylu goli nie stracić. Jesteśmy zawiedzeni, bo czuliśmy, że możemy wyciągnąć coś więcej. Dwa punkty straciliśmy w ostatniej akcji. Boli. Wynikiem zawiedzeni jesteśmy, ale musimy być lepsi od najbliższego spotkania.
Nie byłem zaskoczony atmosferą na stadionie. Wiedzieliśmy o tym, że tak to będzie wyglądało. Cieszę się, że tak licznie przyjechali nasi kibice.
Statystyki spotkań bez straconej bramki znam, ale się nie przejmuję tak bardzo. Mi zależy, by Pogoń zawsze wyglądała coraz lepiej. Nie jesteśmy z tego zadowoleni, pracujemy, by stawać się coraz lepsi.
Karny dla Widzewa – nie jesteśmy przekonani do decyzji i interpretacji sędziego. Uważamy, że piłka trafiła w twarz Benedikta, a później w rękę. Nie zmienimy tego, musimy to zaakceptować, ale jesteśmy zawiedzeni. Z Kostasem porozmawiam o jego zachowaniu. Nie możemy akceptować takich zachować, które rzutują na przyszłe spotkania.
Rafał Kurzawa zagrał naprawdę dobre spotkanie, przebiegł prawie 13 kilometrów. Zawsze pomaga drużynie i ma pewną jakość. Jak każdy popełnia też błędy.
Janusz Niedźwiedź, Widzew
Dobrze weszliśmy w spotkanie. Pierwsze kilkanaście minut to nasz wysoki pressing, ale po straconej bramce było gorzej. W przerwie zwróciłem uwagę na większą pewność siebie, granie między strefami, a Pogoń na to nam pozwalała. Radość, bo remis w ostatniej akcji, ale i smutek, bo mieliśmy też słupki i poprzeczki. Doceniam nasz zespół za pokazany charakter. Pierwszy mecz, więc przyjmujemy ten punkt i pracujemy przed kolejnym występem.
I połowa to nie była kwestia nerwowości, ale spadku pewności siebie, odważnego wprowadzenie piłki do gry. Za wolno rozgrywaliśmy, za bardzo monotonnie. I to było tematem rozmów w przerwie. II połowie zdecydowanie dla nas.
Do karnego było wyznaczonych trzech zawodników. Ale reakcja mi się spodobała, bo piłkarz, który był wyznaczony w pierwszej kolejności oddał piłkę Martinowi, który jest pewny siebie i czuł, że nie zawali tej sytuacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Sony Xperia 1 IV 12/256GB Czarny
smartfon xperia 1 iv dysponuje najlepszymi rozwiąz…
kup teraz

Apple iPhone 14 Plus 256GB Żółty
Okres gwarancji: 12 miesięcyWyposażenie: iPhone z …
kup teraz

Doogee S98 8/256GB Czarny
Smartfony Doogee. Flagowy model Doogee S98 został …
kup teraz

Redmi 10C 4/128GB Zielony
Redmi 10C Szybkość i niezwykła wydajność dzięki Sn…
Strefa Biznesu - Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?