Kibol Cracovii ma zapłacić pobitym wiślakom po 1500 zł

Sąd Najwyższy zajmował się sprawą, bo minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył kasację od prawomocnego już wyroku na 26-letniego Marka D., który dostał półtora roku więzienia za udział w krwawym pobiciu pod Multikinem. W kasacji minister podzielił stanowisko prokuratury i sądu apelacyjnego, że zajście pod Multikinem w Nowej Hucie było pobiciem, a nie bójką zwaśnionych stron. Skoro tak, to pobitym należą się nawiązki finansowe. Pieniądze w kwocie 4 tys. zadośćuczynienia od Marka D. otrzymała też 10-letnia Kaja D. córka zabitego Dariusza D.

W głównym procesie na ławie oskarżonych zasiadło 22 kiboli Cracovii i jeden wiślak. Wszyscy dobrowolnie poddali się karze od2 lat i 6 miesięcy do 5 lat. Zadeklarowali zapłatę 85 tys. zł 10-letniej córce zabitego Dariusza D. i 10 tys. zł pobitemu kibolowi Wisły Piotrowi Ż.

Marek D. wpadł jako ostatni w ręce policji w 2015 r. w Gdańsku i nie przyznawał się do udziału w krwawej ustawce. Marek D. przekonywał, że dwa lata przed zdarzeniem pod Multikinem przestał być kibicem Cracovii. Przekonywał, że pomawia go z zemsty już prawomocnie skazany na 2 lata w zawieszeniu na 5 lat za udział w tej ustawce Wojciech M. ps Talerz.

Marek D. opowiadał, ze razem chodzili do jednej klasy w podstawówce, potem w technikum i wtedy popadli w konflikt. „Talerz” teraz pomawia go z zemsty. Wojciech M. przesłuchiwany jako świadek zaprzeczył, by był skonfliktowany z oskarżonym. Sąd przyjął jednak, że relacja tego świadka jest wiarygodna, gdy mówił, że widział Marka D. na miejscu zbiórki kiboli, a potem podczas ucieczki z miejsca tragedii.

Sportowy24.pl w Małopolsce

FLESZ - Parkowanie drożeje. Znamy nowe stawki