Kiedy pogoda pozwoli rozegrać mecz żużlowców Speed Car Motoru Lublin z Ostrovią?

Krzysztof Nowacki
Po raz pierwszy w tym sezonie deszcz uniemożliwił rozegranie przy Al. Zygmuntowskich ligowego meczu żużlowców Speed Car Motoru Lublin. Na ponad trzy godziny przed planowanym rozpoczęciem rewanżowego spotkania z Ostrovią Ostrów Wlkp., sędzia zawodów zdecydował o ich odwołaniu. Mecz został przełożony na czwartek, 7 września (godz. 18.30).

- Tor bardzo mocno nasiąkł wodą. Chociaż nie było wielkiej ulewy, to drobny deszcz padał przez dłuższy czas i woda cały czas wsiąkała. Na wierzchu zrobiło się dużo błota – mówi trener Dariusz Śledź.
Lubelski klub znając niekorzystne prognozy pogody próbował przygotować się na opady. Tor został mocno ubity, ale na kilkugodzinne opady niewiele to pomogło.

Kluby miały godzinę na ustalenie nowej daty. Jednocześnie regulamin rozgrywek 2. ligi wymuszał, aby do powtórki doszło nie później, niż trzy dni przed pierwszym meczem rundy finałowej . Obie drużyny spotkają się więc w czwartek o godz. 18.30.
Gospodarze powinni wystąpić w identycznym składzie, jaki był awizowany na niedzielę. Ostatnie wolne miejsce, pod numerem 10, na przedmeczowych treningach wywalczył sobie Stanisław Burza.

– Nie jest to raczej komfortowa sytuacja, zwłaszcza dla zawodników, którzy do końca muszą walczyć o miejsce w składzie. Natomiast jesteśmy w takim momencie sezonu, że musimy stawiać na najlepszych – tłumaczy Śledź.

Ten tydzień wyjątkowo pracowity ma Robert Lambert, ale w czwartek także przyjedzie do Lublina. – Oby tylko dopisała pogoda – martwi się trener „koziołków”. Jutro Lambert jeździ w lidze angielskiej, w piątek startuje w kolejnej rundzie indywidualnych mistrzostw świata, a w sobotę ponownie w Anglii. Na niedzielę zaplanował już sobie występ w pierwszym finałowym spotkaniu Motoru. O ile oczywiście lubelski zespół w rewanżu pokona Ostrovię i dołączy do Startu Gniezno, który w półfinale dwukrotnie wygrał z PSŻ Poznań.

- Nie wiem, czy są w bardziej komfortowej sytuacji. Po prostu gnieźnianie są mecz do przodu, a my jesteśmy ciągle w półfinale. Oczywiście przełożenie meczu nieco komplikuje przygotowania do ewentualnego finału, ale miejmy nadzieję, że nie pojawią się problemy, z którymi sobie nie poradzimy – dodaje Śledź.

Bilety kupione na niedzielne spotkanie zachowują ważność i będą obowiązywały w nowym terminie. Natomiast osoby, które tym razem nie będą mogły wybrać się na stadion, mogą zwrócić wejściówki w miejscu ich zakupu.

Prognozy pogody na najbliższe dni nie są optymistyczne. – My spokojnie do tego podchodzimy. Mamy być w gotowości – mówi Piotr Więckowski. – To zmartwienie GKSŻ, co zrobić, jeśli nie uda się rozegrać meczu – dodaje menedżer sekcji żużlowej.

Najbardziej realnym scenariuszem jest wtedy przesunięcie terminu meczów finałowych do czasu wyłonienia drugiego finalisty. – Główna Komisja Sportu Żużlowego i PZM zawsze dążą do tego, aby o wynikach i awansach decydowała sportowa walka. Oczywiście różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale nie wyobrażam sobie innego wyjścia, jak przesunięcie terminów następnych meczów. Drugi finalista musi zostać wyłoniony – twierdzi Grażyna Makowska, zastępca dyrektora Biura Sportu i Turystyki ZG PZM.

Mecze rundy finałowej zaplanowano na 10 i 17 września. Jeżeli Motor awansuje, wtedy będzie gospodarzem pierwszego spotkania (jako zespół niżej sklasyfikowany po rundzie zasadniczej).


ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kiedy pogoda pozwoli rozegrać mecz żużlowców Speed Car Motoru Lublin z Ostrovią? - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24