Podstawowymi przyjmującymi Lotosu Trefla są na ten moment Mateusz Mika i Miłosz Hebda. Ten pierwszy niedawno wrócił jednak z Rio de Janeiro i trener Andrea Anastasi nie zamierza go przeciążać. Z kolei Miłosz Hebda nabawił się kontuzji łydki. Pod ich nieobecność wykazać może się zwłaszcza Bartosz Pietruczuk, który udowadnia, że warto na niego stawiać.
Mimo wszystko wydaje się, że na PlusLigę gdańszczanom potrzebna będzie para doświadczonych przyjmujących. Co zatem z Miłoszem Hebdą i na ile poważny jest jego uraz?
- Po sparingach z Indykpolem AZS-em Olsztyn obawialiśmy się trochę o łydkę Miłosza. Jest on już po prześwietleniach w centrum medycznym i na szczęście nie wykazywały one żadnych złamań. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi - tłumaczy w rozmowie dla oficjalnej strony Lotosu Trefla Andrea Anastasi, szkoleniowiec gdańskiej drużyny.
Kiedy zatem zawodnik będzie mógł wrócić do treningów z pierwszym zespołem?
- Wszystko jest w porządku, więc w przyszłym tygodniu Miłosz będzie mógł wrócić do treningów - zdradził włoski szkoleniowiec Lotosu Trefla.
Do startu nowego sezonu gdańszczanom pozostało jeszcze trochę czasu. Pierwszy meczu PlusLigi rozegrają u siebie 3 października z Effectorem Kielce.
Młodzi polscy siatkarze w półfinale mistrzostw Europy. "To twarde chłopaki, rzadko farbują"
Agencja Informacyjna Polska Press
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?