Koszykarze powalczą o punkty na Śląsku

Karol Kurzępa
Od sierpnia lubelski zespół jest prowadzony przez słoweńskiego szkoleniowica, Andreja Žakelja
Od sierpnia lubelski zespół jest prowadzony przez słoweńskiego szkoleniowica, Andreja Žakelja Łukasz Kaczanowski
TBV Start Lublin czeka drugi z rzędu wyjazdowy mecz ligowy. Najbliższym rywalem czerwono-czarnych będzie MKS Dąbrowa Górnicza.

Na inaugurację nowego sezonu „Startowcy” przegrali z King Szczecin 88:93, natomiast ekipa z Dąbrowy Górniczej pokonała Asseco Gdynia 91:68.

Faworytem sobotniej rywalizacji będą gospodarze, za którymi przemawia atut własnego parkietu oraz wzmocnienia składu. Aspiracje MKS sięgają fazy play-off. Zespół ze Śląska zakończył poprzednie rozgrywki na 10 miejscu w tabeli z dorobkiem 46 punktów i bilansem 14 zwycięstw oraz 18 porażek. Lublinianie byli natomiast najsłabszą drużyną w lidze. W obu ekipach doszło jednak do zmian kadrowych.

- Dąbrowianie pokazali w przedsezonowych sparingach, że są bardzo mocni - zauważa Michał Jankowski, gracz TBV Startu. - Nie przegrali ani jednego meczu kontrolnego. Mają dobrego trenera, który umiejętnie zbudował zespół. W mojej ocenie są najmocniejsi z grona naszych początkowych rywali. Ale wszystko zweryfikuje parkiet - dodaje popularny „Jankes”.

Konfrontacja w Dąbrowie Górniczej będzie miała szczególne znaczenie dla nowego gracza czerwono-czarnych, Jakuba Dłoniaka. 32-latek w poprzednich rozgrywkach bronił barw MKS-u. Leworęczny rzucający miał być jednym z liderów zespołu, jednak zdołał rozegrać zaledwie 13 spotkań. Z gry na długie miesiące wykluczyła go bowiem poważna kontuzja pleców. Przed tym sezonem, trener Drażen Anzulović stwierdził, że Dłoniak nie mieści się w jego koncepcji składu i śląski klub nalegał na rozwiązanie kontraktu z wracającym do zdrowia zawodnikiem.

- Oczywiście, że mam nieco inne podejście do tego spotkania - przyznaje Dłoniak. - Byłem częścią drużyny z Dąbrowy i moja umowa miała obowiązywać jeszcze przez rok. Jednak klub poczynił takie kroki wobec mnie. Teraz nasze stosunki są na innym etapie, wszystko się rozstrzygnie sądowo - dodaje zawodnik, któremu zależy na sportowym rewanżu na byłym pracodawcy.

Dłoniak trenuje z TBV Startem ponad miesiąc i powoli odbudowuje formę. - Moje ciało nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji, ale czuję regularny postęp w treningach. Jestem dobrej myśli, bo mam już tylko problemy mięśniowe. Każdy dzień przybliża mnie do odzyskania dawnej sprawności. Chcę udowodnić, że mogę pomóc nowej drużynie w osiąganiu dobrych wyników. To mnie mobilizuje - mówi wychowanek Chemika Gorzów. W spotkaniu z King Szczecin, 32-letni zawodnik spędził na parkiecie ponad 17 minut, w trakcie których zdobył 3 punkty.

- W każdym meczu chcemy grać o pełną pulę. W Dąbrowie na pewno się nie położymy i będziemy walczyć. MKS to silny przeciwnik. Latem ściągnięto tam chociażby Witalija Kowalenke, czy Bartka Wołoszyna i paru innych graczy. Ale my się nikogo nie boimy - kończy Jakub Dłoniak. Początek meczu o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koszykarze powalczą o punkty na Śląsku - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24