Krzysztof Szewczyk (trener Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin): Chcemy zakończyć rundę bilansem 7-3

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
W 10. kolejce sezonu 2020/21 Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin wygrały na własnym parkiecie z Eneą AZS Poznań. Jak to spotkanie skomentował szkoleniowiec lubelskich akademiczek?

- Cieszymy się ze zwycięstwa, bo wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. W pierwszej połowie pozwoliliśmy zespołowi z Poznania narzucić taką grę, do której nie chcieliśmy dopuścić. W szatni powiedzieliśmy sobie w przerwie, że tak być nie może i efektem było tylko 25 straconych punktów w drugiej połowie. A gdy gramy lepiej w defensywie, to od razu lepiej funkcjonuje atak. Oczywiście, w naszej grze były jeszcze mankamenty, takie jak brak zespołowości, ale będziemy nad tym pracować - podkreślił trener Krzysztof Szewczyk.

Przed przerwą zawodniczki Pszczółki nie trafiły żadnego z czterech oddanych rzutów za trzy punkty. Wydaje się, że kolejnym elementem, który lublinianki muszą poprawić, jest skuteczność z dystansu. - W drugiej połowie już to poprawiliśmy i trafiliśmy pięć rzutów. Wiadomo, że jak się trafia "trójki", to w tych czasach zdecydowanie łatwiej gra się w koszykówkę - przyznaje opiekun akademiczek.

O sobotnim zwycięstwie biało-zielonych przesądziła w dużej mierze czwarta kwarta, którą zespół z Lublina zaczął od fantastycznej serii 16:0. Wcześniej Pszczółka toczyła dość zacięty bój z ekipą z Poznania, po 30 minutach prowadziła zaledwie jednym punktem. - Już od połowy trzeciej odsłony zaczęliśmy kontrolować mecz, choć rywalki na chwilę wróciły do gry. Czwartą partię zaczęliśmy zdecydowanie, z dobrą energią. Rywalki pudłowały rzuty, a my akurat wszystko trafialiśmy. Stąd taki rezultat - uważa Szewczyk.

W następnej serii spotkań lublinianki zagrają na wyjeździe z 1KS Ślęzą Wrocław. Do tej rywalizacji dojdzie w niedzielę, 13 grudnia w stolicy Dolnego Śląska. - Mamy teraz na swoim koncie sześć zwycięstw i trzy porażki. W najbliższej kolejce jedziemy do Wrocławia po zwycięstwo, żeby zakończyć pierwszą część sezonu bilansem 7-3. Jeżeli to się uda, będziemy w dobrej pozycji wyjściowej przed rundą rewanżową - kończy trener Pszczółki.

ZOBACZ TAKŻE:

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lulin lepsza od Enei AZS Po...

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin rozgromiła u siebie ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krzysztof Szewczyk (trener Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin): Chcemy zakończyć rundę bilansem 7-3 - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24