Lech Poznań w półfinale zmierzy się z pogromcą wielkopolskich ekip w tych rozgrywkach, czyli Olimpią Grudziądz - rewelacją tej edycji Pucharu Polski. Co ciekawe, zespół z województwa kujawsko-pomorskiego ma w tej edycji najwięcej rozegranych meczów ze wszystkich grających do tej pory drużyn. Ekipa trenera Marcina Płuski spadła w poprzednim sezonie do z II ligi do III. Stąd Olimpia musiała grać w rundzie wstępnej, w której występowało osiem zespołów. 4 sierpnia Olimpia jedyny raz grała w tej edycji na wyjeździe i pokonała Hutnika Kraków 1:0, awansując do fazy zasadniczej Pucharu Polski.
Olimpia to w tym sezonie pogromca dwóch z trzech wielkopolskich ekip grających w tym sezonie pucharowym i zrobiła to bez straty gola. 29 września obecny półfinalista Pucharu Polski pokonał w I rundzie Wartę Poznań 2:0. Następnie 27 października grudziądzanie u siebie ograli rezerwy Kolejorza 3:0. Później do kolejnych awansów Olimpii były potrzebne rzuty karne. Najpierw w 1/8 finału w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych (ogromne opady śniegu) zespół z kujawsko-pomorskiego zagrał jedyny mecz z zespołem na równym sobie poziomie. Olimpia u siebie podejmowała Świt Nowy Dwór Mazowiecki i w regulaminowym czasie gry było 2:2. Po dogrywce 3:3, a w rzutach karnych 4:2 dla gospodarzy.
W ćwierćfinale Olimpia drugi raz wyeliminowała ekstraklasowicza. Gospodarze tym razem po regulaminowym czasie gry i dogrywce remisowali z Wisłą Kraków 1:1, a prowadzili w tym meczu od 3. minuty. Do rozstrzygnięcia kwestii awansu potrzebne były rzuty karne i w nich znowu lepsi okazali się podopieczni Marcina Płuski, wygrywając 5:3.
Czytaj też: Lech Poznań gra dalej, a awans do półfinału pucharu Polski zapewnił kunszt Joao Amarala
Olimpia to obecnie zespół grający na co dzień w III lidze, grupie II. Rozgrywki na tym poziomie startują w weekend 12-13 marca. Obecnie Olimpia Grudziądz jest liderem tabeli i po 18 meczach ma punkt przewagi nad Kotwicą Kołobrzeg. Zespół Marcina Płuski w lidze do tej pory zanotował trzy porażki i wszystkie u siebie.
Kolejorz w XXI wieku grał dwukrotnie w Pucharze Polski z Olimpią. Było to najpierw w 2012 roku i wówczas Lech Poznań za kadencji Mariusza Rumaka przegrał w Grudziądzu po dogrywce 1:2. Ponownie oba zespoły spotkały się jesienią 2015 roku za czasów pierwszej przygody z Lechem Poznań Macieja Skorży. Wówczas Kolejorz wygrał 2:0 po golach Davida Holmana.
Czytaj też: Defensywa Lecha Poznań skuteczna jak nigdy. Obrońcy mają udział w blisko połowie goli!
Lech Poznań w środę pokonał Górnika Zabrze 2:0 i awansował do półfinału Pucharu Polski. Co ciekawe, dla Kolejorza była to pierwsza wygrana w tych rozgrywkach z ekstraklasowym zespołem od 5 kwietnia 2017 roku i starcia rewanżowego z Pogonią Szczecin (1:0). Na następne będzie musiał poczekać do ewentualnego finału.
Kolejorz w tym sezonie Pucharu Polski jeszcze nie stracił gola. Grał do tej pory ze Skrą Częstochowa (Fortuna 1. Liga) (3:0), Unią Skierniewice (III liga, grupa I) (2:0), Garbarnią Kraków (eWinner II liga) (4:0) oraz Górnikiem Zabrze (2:0). Zatem starcie z Olimpią dla Kolejorza będzie drugim meczem w tej edycji z III-ligowym zespołem. Lech Poznań na Puchar Polski czeka od 2009 roku, a na awans do finału od 2017.
W drugiej parze obrońca tytułu - Raków Częstochowa zmierzy się u siebie z Legią Warszawa. Mecze półfinałowe zaplanowane są na 5-6 kwietnia. Finał (jeszcze nie jest zaplanowane, gdzie się odbędzie) 2 maja.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?