Lech Poznań wraca na fotel lidera PKO Ekstraklasy! Niedziela, która zmieniła wszystko. Oceny piłkarzy za mecz z Piastem Gliwice (2:1)
POMOCNICY
RADOSŁAW MURAWSKI 4 (grał do 84. minuty)
Wydawał się zbyt wolny. Kilka razy niepotrzebnie faulował. W miarę upływu minut grał jednak coraz lepiej. Mógł mieć asystę po wrzutce na główkę do Rebocho. Spokojnie mógł skasować akcję bramkową. Zabrakło mu wyrachowania.
JESPER KARLSTROM 3 (grał do 78. minuty)
Bardzo słabe wejście w mecz. Na początku strata w środku pola, potem niepotrzebny faul. Mało był pod grą i nie wnosił nic ciekawego do ofensywy. Fatalny mecz. Im dalej w las, tym błędów i złych decyzji było coraz więcej.
ADRIEL BA LOUA 4 (grał do 63. minuty)
Szukał swojego miejsca na boisku, ale jego gra zbyt wiele nie przynosiła Lechowi w ofensywie. Na boisku wygląda jak obcy element – drużyna gra swoje, on swoje. Ma problemy z właściwym ustawieniem na boisku. Popisał się dobrym zagraniem do Ishaka pod koniec pierwszej połowy. Druga połowa to jednak znowu niewidoczny Iworyjczyk. Ile można czekać na jakiś błysk z jego strony?
JOAO AMARAL 4 (grał do 78. minuty)
Miał problemy z wejściem w mecz. Złe podania albo dał się zaskoczyć obrońcom Piasta. Nie przyjął też świetnego podania od Pereiery. Praktycznie nic mu nie wychodziło. Zupełnie inny piłkarz niż w meczu z Rakowem Częstochowa.
JAKUB KAMIŃSKI 7
Do strzelenia gola był niewidoczny, ale zdobył być może najważniejszą bramką w tym sezonie. Świetnie przelobował Placha po uderzeniu z główki. Chwilę później miał okazję na podwyższenie wyniku, ale nie trafił celnie. Potrafił zrobić różnicę dryblingiem 1 na 1.
Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Piastem Gliwice --->