Lechia Gdańsk gra ostatni mecz u siebie w tym roku. Wygrana z Chrobrym Głogów na pożegnanie z kibicami?

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Piłkarze Lechii Gdańsk rozegrają ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością. Zespół Chrobrego Głogów będzie kolejnym rywalem Biało-Zielonych w walce o punkty w Fortunie 1. Lidze. Lechia będzie chciała pożegnać się zwycięstwem ze swoimi kibicami i jednocześnie zająć jak najlepszą pozycję w ligowej tabeli.

Na inaugurację sezonu Lechia, grając jeszcze w zupełnie innym składzie niż teraz, wygrała w Głogowie z Chrobrym 4:2. Nie można jednak brać pod uwagę tamtego spotkania i wyciągać wniosków na jego podstawie. Zarówno Lechia, jak i Chrobry, to dziś zupełnie inne drużyny. Drużyna z Głogowa przegrała pierwszych sześć meczów. Wygrała dopiero w siódmej kolejce i gdybyśmy od niej liczyli ligową tabelę, to Chrobry byłby trzeci tylko z jednym punktem straty do zespołu z Gdańska.

- Jesteśmy dziś innym zespołem, ale Chrobry też jest na zdecydowanie innym poziomie. To inna drużyna pod wodzą nowego trenera, która prezentuje bardzo dobre zachowania. Przygotowując się do najbliższego meczu musimy zostawić to, co było w pierwszej kolejce i to, co w ostatnim spotkaniu z Miedzią. Najbliższy przeciwnik będzie bardzo groźny i to nie jest żadna kurtuazja, ale chłodna ocena tego, co Chrobry teraz prezentuje. To drużyna, która jest bardzo dobrze zorganizowana w defensywie niskiej i średniej, ma groźne stałe fragmenty gry i od trzech kolejek tylko wygrywa. Mocno pracujemy nad aspektem mentalnym, żeby nie było u nas zachowań, jak u niektórych, co już nam przypisują trzy punkty. Patrzę na to, co przed nami. Wierzę w to, że możemy zdobyć sześć punktów do końca roku i poprawić naszą sytuację w tabeli. Najpierw jednak czeka nas mecz z Chrobrym i tu musimy zacząć od zwycięstwa - mówi Szymon Grabowski, trener Lechii.

Przy obecnej aurze na pewno problemem są warunki atmosferyczne. Biało-Zieloni wciąż nie mają możliwości, żeby trenować na naturalnej nawierzchni.

- Życie trenera w Lechii jest rozwojowe. Trenowaliśmy pod balonem i staramy się radzić sobie na tyle dobrze, na ile możemy – zdradza szkoleniowiec zespołu z Gdańska. - Z boiska naturalnego, które miało być podgrzane i nam służyć, niestety, nie możemy skorzystać. Wspomagamy się boiskiem sztucznym, które daje opcje do treningów. Mam nadzieję, że chociaż przed wyjazdem do Lublina będziemy mogli popracować na naturalnym boisku.

Szymon Grabowski przyznaje, że Lechia jest coraz bliżej tego, żeby grać tak, jak on tego oczekuje.

- Drużyna jest bliższa tego, ale to jeszcze nie jest obraz, na który czekam docelowo – przyznaje trener Biało-Zielonych. - Widać progres jeśli chodzi o wszelkie zachowania na boisku, ale tych zawodników stać na jeszcze więcej. Nie sięgnęliśmy sufitu, jesteśmy coraz bliżej, a super, że za tym idzie też wynik sportowy. Z pewnością poprawiła się organizacja gry po stracie piłki czy przejście z obrony do ataku.

Bardzo udaną rundę rozgrywa Tomasz Neugebauer, który strzelił trzy ważne gole i pod względem skuteczności to najlepszy sezon w karierze 20-latka. Czy to oznacza, że skutecznie wszedł w buty kontuzjowanego Luisa Fernandeza?

- Nie, bo to są inne buty. Nawet nie oczekiwałem, żeby Tomek zastąpił Luisa. Mieliśmy inny pomysł, kiedy na boisku był Luis i próbowaliśmy znaleźć jak najwięcej miejsca i rozwiązań, żeby mógł być skuteczny. Gra trochę innym ustawieniem i w innym składzie personalnym wygląda inaczej. Nie chcę porównywać Tomka do Luisa. Fajnie się znaleźliśmy, kiedy lider doznał kontuzji i na dłużej wypadł z gry. Zawodnicy środka pola na tę chwilę spełniają oczekiwania. Przygotowujemy drużynę, żeby Luisowi w pewnym momencie było łatwiej wrócić – zakończył trener Grabowski.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy Lechii! One oczarowały zawodników. Zobaczcie zdjęcia

Mecz Lechii z Chrobrym rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.30 na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Transmisja w Polsacie Sport oraz Polsacie Box Go.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk gra ostatni mecz u siebie w tym roku. Wygrana z Chrobrym Głogów na pożegnanie z kibicami? - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24