Liga francuska. Frankowski wyróżniony przez L'Équipe. Jest lepszy od gwiazdy mundialu

Przemysław Frankowski trafił do Lens w sierpniu 2021 roku. Francuski klub musiał zapłacić Chicago Fire trzy miliony euro. Polak od zawsze był graczem ofensywnym i zdecydowanie lepiej czuł się pod bramką rywala niż na swojej połowie. Franck Haise, czyli trener Lens miał jednak inny pomysł na byłego gracza Lechii czy Jagiellonii. W swoim pierwszym sezonie Frankowski występował na lewym wahadle. Pozycja była bardzo nietypowa, gdyż Polak jest prawonożny i większość kariery spędził przyklejony do prawego skrzydła. 51-letni szkoleniowiec uznał jednak, że "Franek" będzie doskonałym odwróconym wahadłowym. Eksperyment się opłacić - Polak zakończył debiutancki sezon z sześcioma bramkami i pięcioma asystami.

Obecna kampania jest również udana. Polak ma na swoim koncie dwie bramki i dwie asysty w lidze francuskiej. Najlepszy mecz Frankowskiego to starcie z Auxerre w ostatniej kolejce. Wahadłowy był bardzo aktywny w fazie obronnej, ale także na połowie przeciwnika. 27-latek stworzył najwięcej sytuacji spośród wszystkich zawodników (3) oraz stoczył najwięcej pojedynków (4).

Przemysław Frankowski znalazł się w najlepszej jedenastce pierwszej części sezonu według portalu L'Équipe. Dziennikarze tworzą skład na podstawie średnich not zawodników na przestrzeni wszystkich spotkań. Polak wyprzedził np. Achrafa Hakimiego, czyli gwiazdę PSG oraz reprezentacji Maroka. Prawy obrońca w obecnym sezonie Ligue 1 zagrał w 17 meczach - strzelił trzy bramki i zanotował jedną asystę. Oprócz Frankowskiego, w najlepszej jedenastce znalazło się trzech innych piłkarzy Lens. Dziwić może brak Kyliana Mbappe - forma napastnika bardzo często była nierówna.

Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ