Marcin Cebula z Rakowa po meczu w Atalantą: Ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do rywali

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Marcin Cebula w meczu z Atalantą pojawił się na boisku dopiero po godzinie gry
Marcin Cebula w meczu z Atalantą pojawił się na boisku dopiero po godzinie gry Lucyna Nenow
- Były dobre momenty w tym meczu, ale było ich zdecydowanie za mało. Trochę zabrakło nam w tym wszystkim wiary i chyba ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do rywali - powiedział po spotkaniu z Atalantą Marcin Cebula, piłkarz Rakowa. Częstochowianie przegrali 21 września w Bergamo z włoskim klubem 0:2 w pojedynku 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy.

Marcin Cebula z Rakowa po meczu w Atalantą: Ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do rywali

Raków przegrał w Bergamo z Atalantą w meczu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy i była to zasłużona porażka mistrza Polski.

- Były dobre momenty w tym meczu, takie z których możemy być zadowoleni, ale było ich zdecydowanie za mało. Trochę zabrakło nam w tym wszystkim wiary i chyba ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do rywala. Szkoda tej sytuacji na 2:1. Gdybyśmy strzelili kontaktową bramkę i Ben wykorzystał tę okazję to mogłoby być różnie. - mówił po spotkaniu z Atalantą Marcin Cebula, piłkarz Rakowa.

Raków tym spotkaniem debiutował w Lidze Europy. Trema nie była jednak przyczyną porażki częstochowian.

- Nie czułem przed tym meczem, żeby był jakiś nadmierny stres w drużynie czy też nadmierne rozluźnienie. Byliśmy przed pojedynkiem z Atalantą skoncentrowani w 100 procentach i pod tym względem nie było żadnego problemu. Musimy szukać przyczyn tej porażki w czymś innym. Przydarzyły nam się w tym spotkaniu błędy indywidualne i to w takich momentach, w których nie powinniśmy ich popełniać. Traciliśmy piłkę w chwilach, w których powinniśmy ją utrzymać. Przed nami pożyteczna analiza tego meczu, z której musimy wyciągnąć wnioski - stwierdził 27-letni zawodnik "Medalików".

Pojedynek z Atalantą w niczym nie przypominał gier częstochowian na krajowym podwórku.

- Pod względem czasu na podejmowanie decyzji na boisku w meczu Ligi Europy i PKO Ekstraklasy jest prawdziwa przepaść. Tutaj nie ma tyle czasu na boisku, trzeba było dużo szybciej podejmować decyzje. Jeżeli popełniasz błędy w naszej lidze to zdarza się, że przeciwnicy ich nie wykorzystają, natomiast tutaj wykorzystywali je bezlitośnie - dodał przebojowy gracz mistrzów Polski.

Raków przegrał w czwartek w Lidze Europy, za to Legia w tym samym dniu wygrała w Lidze Konferencji i to z mocną angielską Aston Villą.

- Wiemy jak grała Legia. Poznaliśmy jej wynik jeszcze przed rozpoczęciem naszego spotkania. Bardzo się cieszę z takiego wyniku warszawian. Myślę, że Legia zasłużyła sobie nim na duży szacunek - dodał na zakończenie Cebula.

Fani Rakowa na meczu z Atalantą Bergamo  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Kibice Rakowa Częstochowa na meczu z Atalantą Bergamo we Wło...

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Marcin Cebula z Rakowa po meczu w Atalantą: Ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do rywali - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24