Komplet kibiców w Sosnowcu zobaczył wygraną Zagłębia na nowym Stadionie Zimowym ZDJĘCIA

Po blisko 200 dniach przerwy sympatycy hokeja w Sosnowcu znów mogli zobaczyć ligowy mecz Zagłębia. Rywal był ten sam, co pod koniec lutego w ćwierćfinale play off, ale okoliczności spotkania zupełnie inne. Wtedy podopieczni Piotra Sarnika żegnali się z taflą starego Stadionu Zimowego w Parku Sieleckim, a teraz po raz pierwszy zagrali oficjalny pojedynek na nowym lodowisku znajdującym się w Zagłębiowskim Parku Sportowym.

Kibice szczelnie wypełnili trybuny nowego Stadionu Zimowego. Lodowisko formalnie otwarto w czerwcu, a w sierpniu odbył się na nim turniej Elite Cup z udziałem reprezentacji Polski U18, ale dopiero 10 września fani Zagłębia mogli zobaczyć na nim swoją ukochaną drużynę. Na widowni zasiadł komplet 2545 widzów, którzy nie tylko oglądali pierwszy domowy pojedynek sosnowiczan w Tauron Hokej Lidze i głośno dopingowali zespół trenera Sarnika, ale także podziwiali ciągle jeszcze pachnący nowością obiekt na Górce Środulskiej.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z PIERWSZEGO MECZU ZAGŁĘBIA NA NOWYM STADIONIE ZIMOWYMY

Inauguracja była udana, bo sosnowiczanie odnieśli cenne zwycięstwo pokonując po zaciętym boju 12-krotnych mistrzów Polski 4:3.

- Początek meczu należał do nas, rozgrywaliśmy krążek w tercji rywala, którego nie dopuszczaliśmy do strzału. Często jest tak, że gdy się gra dobrze w ofensywie to ta koncentracja w defensywie jest mniejsza i to nas później ukarało – powiedział trener Sarnik.

W końcówce sosnowiczanie dali sobie strzelić kontaktowego gola i po tym jak w ostatniej minucie krakowianie wycofali bramkarza przeżywali ciężkie chwile, ale utrzymali prowadzenie.

- Pod koniec ten mecz przestał się nam układać, ale na szczęście nie daliśmy sobie odebrać zwycięstwa – dodał opiekun Zagłębia.

Kolejny mecz na nowym Stadionie Zimowym sosnowiczanie zagrają w niedzielę o godz. 18 z Marmą Ciarko STS Sanok. W lutym 2024 roku na tym lodowisku zagra reprezentacja Polski w turnieju prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich we Włoszech.

Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 4:3 (2:1, 1:1, 1:1)

Bramki 0:1 Martin Látal – Adam Raška, Aleš Ježek (11:15, 5/4), 1:1 Michał Kotlorz – Patryk Krężołek (18:15), 2:1 Ryley Lindgren – Olli Valtola, Niklas Salo (19:37), 2:2 Martin Látal – Jakub Žůrek, Adam Raška (22:46), 3:2 Patryk Krężołek – Damian Tyczyński (32:37), 4:2 Olli Valtola – Nikita Bucenko, Ryley Lindgren (44:58), 4:3 Alexander Younan (57:55).

Kary Zagłębie - 12, Cracovia - 8 minut.

Widzów 2.545 (komplet).

Zagłębie Spesny – Charvat, Saur; Szturc, Tyczyń-ski, Krężołek – Stadel, Kotlorz; Salo, Valtola, Lind-gren – Krawczyk, Naróg; Nahunko, Bucenko, Ka-rasiński – Andrejkiw; Kozłowski, Sikora, Bernacki.

Cracovia Krasanovský – Ježek, Žůrek; Látal, Raška, Vildumetz – Younan, Krenželok; Lundgren, Berling, Sawicki – Motloch, Kunst; Kasperlik, Bezwiński, Brynkus – Jaracz, Bieniek; Sterbenz, Wróbel, Mocarski.