Chłopakowi z Rudy Śląskiej nie trzeba tłumaczyć jaki ważny czeka was mecz.
Dokładnie, ale trzeba też podejść do tego, że to spotkanie, jak każde inne, jest o trzy punkty. Wiadomo jednak, że derby dodają dodatkowego smaczku, jest większa mobilizacja. Podchodzimy do tego meczu ze spokojem. Chcemy przede wszystkim zagrać swoją piłkę i być skutecznymi.
Ostatni raz, gdy graliście w Zabrzu dużo się działo. Kontrowersyjny karny, czerwona kartka dla Jakuba Szmatuły, porażka 0:1.
Tamten mecz pokazał, że to są właśnie derby, że emocje mogą wziąć górę. Nie chcemy teraz doprowadzić do takiej sytuacji, aby martwić się o wynik. Chcemy przyjechać tam po 3 punkty. Od początku narzucić swój styl gry i pokazać, że poprzednie mecze nie były przypadkiem, tylko nasza dyspozycja jest na naprawdę niezłym poziomie. Chcemy to potwierdzić.
Wygraliście trzy mecze z rzędu, jesteście blisko podium, a Górnik ciągle drży o utrzymanie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Piast jest faworytem derbów.
Tak może się wydawać, ale po pierwsze, to są derby, które rządzą się swoimi prawami. W tamtym sezonie było odwrotnie. Górnik przyjechał do Gliwic patrząc na nas z góry. My drżeliśmy o utrzymanie, a mimo to lepiej się zaprezentowaliśmy i pewnie dowieźlibyśmy te 1:0, gdyby nie sytuacja losowa. Druga rzecz - Górnik potrzebuje punktów jak tlenu, będą grać u siebie, ze wsparciem kibiców. Dla nich to też będzie bardzo ważny mecz, bo to derby, więc na pewno zrobią wszystko żeby wygrać. To nie będzie dla nas spacerek, łatwy mecz. My już od poniedziałku nastawiamy się na mecz z Górnikiem, że to będzie ciężka przeprawa.
Czy przed derbami z Górnikiem śpi się spokojnie?
Derby, to nie jest zwykły ligowy mecz. Jestem już w takim wieku i mam dosyć spore doświadczenie, więc śpię spokojnie. Jak debiutowałem w derbach z Górnikiem w Ruchu Chorzów, to dzień wcześniej jakiś stresik był, dużo rozmyślałem o tym meczu, dużo więcej niż przed innym spotkaniem ligowym. Teraz podchodzę ze spokojem. Przede wszystkim chce zagrać swoje i wygrać ten mecz.
W szatni Piasta po zimie prawie nie ma nowych zawodników, więc każdy pewnie wie, co to jest za mecz, derby z Górnikiem.
Większość chłopaków grała z Górnikiem, większość grała już sporo meczów, na przykład Gerard Badia, który wiadomo ile znaczy dla Piasta. On najlepiej czuje smak zwycięstwa, patrząc na ostatnie derby, gdy strzelił bramkę. Zaangażowanie i determinacja będzie na wysokim poziomie i nikt nie zapomni, że to są derby.
Z Michałem Kojem z Górnika znacie się właśnie z Ruchu.
Porozmawiamy przed meczem, jak to mamy w zwyczaju, ale na boisku już nie ma kolegów. Może być tak, że zagramy
„na siebie”. Taryfy ulgowej nie będzie z obu stron nie będzie. Po meczu oczywiście uściskamy sobie dłonie, pogadamy i nie ma problemu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Oto najpiękniejsza fanka Realu Madryt
Ewa Swoboda z Żor Mistrzynią Europy w biegu na 60 m w Glasgow
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
