Najlepszy piłkarz świata za ladą sklepu spożywczego? Alexandro Pereira Negreiros, pracujący w rodzinnym samie w Sao Paulo, do złudzenia przypomina asa Barcelony, Lionela Messiego. - Na początku czułem się trochę dziwnie, gdy ludzie wołali na mnie "Messi". Było to zaskakujące, ale w końcu się przyzwyczaiłem. Każdego dnia trafia się jakiś klient, który tak mnie nazywa, więc musiałem do tego przywyknąć - powiedział Alexandro.