Josef Vitek, Michaił Samusienka, Marek Wróbel, Vlastimil Bilčík, Patryk Wysocki, czy Maksim Haradziecki - tych nowych zawodników będą mogli dzisiaj podziwiać w akcji kibice gdańskiego hokeja. W meczu z PGE Orlikiem Opole (początek o godz. 18.30) MH Automatyka będzie faworytem. A wiadomo, że pierwszy mecz sezonu przed własną publicznością to dodatkowa adrenalina. Biało-niebiescy mogą w nim się pokazać, wygrać, a przez to zyskać w oczach fanów, którzy tym chętniej będą ich dopingować.
Ekipa trenera Andrieja Kowaliowa prezentuje się zdecydowanie lepiej, niż w zeszłym sezonie. Białoruskiemu szkoleniowcowi, ale i działaczom klubu, udało się przekonać do występów w Gdańsku ciekawych graczy. Najwięcej dla kibiców znaczy oczywiście powrót Josefa Vitka. Sympatyczny Czech, który gra w Polskiej Hokej Lidze już na zasadzie Polaka, to pewniak, jeśli chodzi o ciekawe akcje pod bramką rywali. Dobrze w drużynę wkomponował się Białorusin Michaił Samusienka. Pozostali nowi też będą - na co liczymy - znacząco podnosić jakość gry gdańszczan.
Biało-niebiescy mają za sobą inaugurację w Nowym Targu, gdzie ulegli Podhalu 4:7. Trzeba jednak przyznać, że gdyby nie błędy w obronie i kara meczu za niesportowe zachowanie dla Szymona Marca, to wynik w drugą stronę byłby także możliwy.
Podopieczni Kowaliowa mają więc powód, żeby z Orlikiem zagrać z większą uwagą. Muszą przy tym pamiętać, że opolska drużyna zaskoczyła w poniedziałek Tauron GKS Katowice. Przegrała 3:4, ale dopiero po rzutach karnych. Co ciekawe, bramkarze obu ekip byli na tyle skuteczni, że dopiero dziesiąta próba - Andreja Themára, dała katowiczanom gola na wagę dwóch punktów.
TRZY WRZUTY. Komentarze sportowe po weekendzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?