Michał Wcisło na testach w Warcie Poznań. Tadeusz Krawiec, trener Staru: To na pewno bardzo dobry, a przede wszystkim techniczny chłopak

Michał Wcisło rozegrał bardzo dobrą rundę jesienną w trzeciej lidze, gdzie zdobył pięć bramek i razem z Przemysławem Śliwińskim był najskuteczniejszym zawodnikiem Staru w pierwszej części sezonu. Dołożył do tego trzy asysty. Jego postawa została dostrzeżona przez ekstraklasową Wartę Poznań. Klub z Wielkopolski zdecydował się zaoferować piłkarzowi dwutygodniowy okres testowy.

- To na pewno bardzo dobry, a przede wszystkim techniczny chłopak. Posiada piłkarskie umiejętności, który predysponują go do gry na wyższym poziomie. To wychowanek Cracovii. Tam wspinał się po szczeblach piłki młodzieżowej. Stać go na grę w wyższej klasie rozgrywkowej, niż trzecia liga. Moim zdaniem ma szansę się przebić. Jego największym atutem jest kontrola i panowanie nad piłką. Ma bardzo dobrą technikę użytkową. Szybkość też jest jednym z jego głównych zalet, ale bardziej scharakteryzowałbym go jako piłkarza, który czuje się dobrze z piłką przy nodze. U nas najczęściej grał na boku pomocy i na dziesiątce - powiedział Tadeusz Krawiec, trener Staru Starachowice.

Michał Wcisło urodził się 18 października 2003 roku. Przygodę z piłką zaczynał w Cracovii, gdzie występował w tamtejszej drużynie juniorów. Następnie grał w AP Profi Zielonki, Jutrzenka Giebułtów, a od rundy jesiennej tego sezonu występuje w Starze.

- Wydaje mi się, że zostanie u nas i będzie dalej się promował, aby po rundzie wiosennej odezwały się do niego inne kluby. Na ten moment, nie zaprzątam sobie głowy tym, czy odejdzie, czy nie - skwitował szkoleniowiec zespołu ze Starachowic.

W 18. kolejce trzeciej ligi Star miał zmierzyć się na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ, ale spotkanie nie doszło do skutku, ze względu na nieprzygotowanie boiska do gry przez organizatora. Mecz pierwotnie miał odbyć się o godzinie 12. Gospodarze podjęli próbę przełożenia wydarzenia na inny termin, na co nie przystali włodarze klubu ze Starachowic. Sytuacja została rozpatrzona przez Polski Związek Piłki Nożnej, który przychylił się do wniosku Staru i przyznał drużynie Tadeusza Krawca walkowera. Dzięki trzem punktom zespół z województwa świętokrzyskiego zakończył rundę na szóstym miejscu w tabeli.

- To była dla mnie jedyna słuszna decyzja. Cała sytuacja była grubymi nićmi szyta. Gospodarze robili wszystko, aby do tego spotkania nie doszło. Każdy inny werdykt byłby dla mnie dziwny - krótko skomentował trener Staru.

Piłkarze ze Starachowic wznowią przygotowania do drugiej części sezonu 10 stycznia, a następnie rozegrają szereg sparingów. Ich rywalami będą: Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Stal Stalowa Wola, RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki, Siarka Tarnobrzeg, GKS Bełchatów, Pilica Białobrzegi, Broń Radom, Neptun Końskie, Klimontowianka Klimontów i RKS Radomsko. Klub będzie też stale monitorował rynek transferowy.

- Transfery powinny się pojawić, ale nie jestem w stanie wydawać na ten moment żadnych opinii, ani pewników. Według mnie okres przygotowawczy służy do obserwacji i testowania piłkarzy. Tym też się zajmiemy. Obecna kadra daje mi gwarancję, że możemy powalczyć o wyższą lokatę, niż w rundzie jesiennej - zakończył Tadeusz Krawiec.

Star Starachowice zdobył w rundzie jesiennej 31 punktów w 18 meczach i spędzi okres zimowy na szóstym miejscu w tabeli trzeciej ligi.