Najlepszy snajper Cracovii: Konkurencja jest ważna, ale może jej nie być

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Krzysztof Piątek (autor pierwwszego gola w 2018 r.)
Krzysztof Piątek (autor pierwwszego gola w 2018 r.) Fot. Anna Kaczmarz
Krzysztof Piątek potwierdził, że ma łatwość zdobywania bramek.

- Jak odbiera Pan Trening Noworoczny?

- To fajna zabawa. Każdy te kalorie, które nabył przez Święta, chce stracić i dobrze, że ma taką okazję.

- Jakie ma Pan marzenia związane z nowym rokiem?

- Na pewno lepsza gra i poprawianie osobistych statystyk. Chcę prezentować się lepiej niż w ubiegłym roku.

- Czego życzy Pan kibicom Cracovii?

- Szczęśliwego nowego roku, tyle.

- Nie boi się Pan klątwy treningów noworocznych, według której strzelec pierwszej bramki w roku odchodzi z klubu jeszcze w tym samym roku?

- Nie, dlaczego? Fajnie, że wpadły bramki, to miło tak zacząć rok, pewnie każdy by tak chciał.

- Dopiero co zaczął się 2018 r. a Pan już błysnął skutecznością, popisując się hat-trickiem!

- Fajnie, że są te gole, ale to jest zabawa, chodziło przede wszystkim o to, by się poruszać.

- Pan jest ambitnym zawodnikiem, na pewno zależy Panu na zdobyczach bramkowych.

- Zgadza się, bo to jest piękno sportu, piękno piłki, każdy się stara i walczy.

- A młodzi chłopcy, wasi rywale – juniorzy dają radę? To dla nich okazja, by pokazać się i zgłosić aspiracje do gry w pierwszym zespole.

- Na pewno tak, jest kilku dobrych, utalentowanych chłopaków, którzy się rozwijają. Jak będą robili to tak, jak do tej pory, to trener będzie ich zapraszał na treningi i oby się rozwijali, by byli przyszłością Cracovii.

- Czego życzyć „Pasom” w 2018 r?

- Lepszej gry, poprawiania się, bo wiadomo, że ten 2017 rok nie był dla nas udany. Musimy cały czas pracować, by było lepiej.

- A czego zatem życzyć Krzysztofowi Piątkowi?

- Poprawiania statystyk, tego, żebym pomagał drużynie, a przede wszystkim zdrowia, bo to jest najważniejsze.

- Dla Cracovii ten miniony rok był bardzo trudny. W maju wyczerpująca walka o utrzymanie się w ekstraklasie, w grudniu z kolei o to, by nie być w strefie spadkowej, walka o utrzymanie. Ale dla Pana był to niezły rok, bo zdobywał Pan gole regularnie.

- Na pewno tak, aczkolwiek myślę, że jeszcze więcej mógłbym dać drużynie, bo sytuacji bramkowych miałem więcej. Jak już jednak kiedyś mówiłem – napastnik każdej sytuacji przecież nie wykorzysta. To był jednak niezły rok, najlepszy w ekstraklasie w moim wykonaniu, ale zostaje wiele pracy. Chodzi o to, by Cracovia lepiej grała, ja też muszę więcej pokazać.

- Wiosną zostało dziewięć meczów w sezonie regularnym. Wierzy Pan w to, że uda się wam jeszcze dostać do czołowej ósemki?

- Sytuacja jest otwarta – cztery-pięć meczów na początku wiosny pokaże, o co będziemy grać. Jak ruszymy dobrze, to przy spłaszczonej tabeli może okazać się, że są jeszcze szanse. Z pewnością pierwszy mecz, ze Śląskiem Wrocław, będzie bardzo ważny. Musimy jednak bardzo dobrze przygotować się do rundy wiosennej.

- Czekają was mecze sparingowe, najpierw w kraju ze słabszymi rywalami, potem cztery mecze w Turcji z ciekawymi rywalami.

- Na pewno czekają nas ciekawi rywale. Chcemy się pokazać, bo wiadomo, że musi być rywalizacja. Chcemy bardzo dobrze przepracować ten okres. Tamten rok był słabszy, ale liczymy na to, że ten będzie lepszy.

- Nie widać konkurenta dla Pana do miejsca w składzie. Mateusz Szczepaniak dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu…

- Wiadomo, że rywalizacja jest ważna. Zajmuję się jednak sobą, nie patrzę na to, kto przyjdzie, kto odejdzie, by nie zaprzątać sobie głowy. Jak będzie to OK, jak nie, to też będzie dobrze. Nie patrzę na to.

- W ubiegłym sezonie zdobył Pan 11 goli, teraz już 9, jest duża szansa na poprawę wyniku.
- Tak, od kiedy gram w ekstraklasie, te wyniki są coraz lepsze i dobrze, bo widać, że się rozwijam. Mogłem jednak dać więcej drużynie. Miałem też taki okres, w którym brak było powtarzalności, a trzeba trzymać równą formę.

Więcej informacji o Cracovii

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Najlepszy snajper Cracovii: Konkurencja jest ważna, ale może jej nie być - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24