Najlepszy snajper PGE Stali Mielec odejdzie z klubu już zimą? "Codziennie negocjujemy transfer"

Konrad Karaś
Konrad Karaś
Said Hamulić, napastnik PGE Stali Mielec
Said Hamulić, napastnik PGE Stali Mielec Anna Jajkiewicz
2,5 mln euro - dokładnie na tyle wyceniany jest przez mielecki klub gwiazdor ekipy z Solskiego Said Hamulić. Jak zdradził prezes PGE Stali Jacek Klimek, pojawił się już pierwszy chętny klub.

Bośniacko-holenderski napastnik, który przed sezonem został wyciągnięty przez Stal z ligi litewskiej, zanotował fantastyczne wejście w Ekstraklasę. 22-latkowi wystarczyło zaledwie kilka meczów, by stać się kluczowym piłkarzem drużyny Adama Majewskiego. W 19 spotkaniach, licząc ligę i Puchar Polski, strzelił 9 bramek i dopisał 4 asysty. W klasyfikacji strzelców Ekstraklasy zajmuje 1. miejsce, ex aequo z piłkarzem Wisły Płock Davidem Alvarezem.

Hamulić miał więc ogromny wpływ na to, że biało-niebiescy zajmują po rundzie jesiennej wysoką, siódmą lokatę w tabeli. Bez niego mogłoby nie być tak różowo, bo to on w wielu meczach robił różnicę. Czym się wyróżniał oprócz strzelonych bramek? Świetną koordynacją ruchową, która myli przeciwnika, bardzo dobrą grą głową i efektownymi rajdami z rywalem na plecach. Nie ma co mówić - chłopak ma to coś.

Nic więc dziwnego, że po snajpera Stali ustawił się wianuszek zainteresowanych klubów z naszej Ekstraklasy (Raków Częstochowa), ale też z topowych lig europejskich, m.in. z Ligue 1 i Serie A.

- Said jest rozchwytywany w Europie. Codziennie negocjujemy jego transfer, nawet dziś odmówiłem klubowi z Francji - zdradził prezes PGE Stali Mielec Jacek Klimek w wywiadzie dla portalu hej.mielec.pl. - Chcielibyśmy go zatrzymać, ale to nie będzie łatwe, tym bardziej, że patrząc na Saida widać, że od czasu do czasu myślami znajduje się już w innych miejscach. Oczekujemy za niego 2,5 mln euro i obecnie otrzymaliśmy jedną taką ofertę, która być może niebawem ujrzy światło dzienne.

Sternik klubu z Solskiego podkreślił, że gdyby doszło do odejścia napastnika, Stal nie otrzymałaby całości kwoty z transferu.

- Ponieważ musimy zapłacić jeszcze jedną ratę do jego poprzedniego klubu z Litwy, a dodatkowo 30 procent całej sumy trafi również w to miejsce. Dodając do tego podatek, wyjdzie około miliona euro zysku - wytłumaczył Jacek Klimek.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Hamulić może już w tym okienku transferowym odejść ze Stali. Co by się jednak nie stało - główny cel mieleckiego klubu na ten sezon się nie zmieni.

- Chcemy się utrzymać i zająć co najmniej 10. miejsce. To tyle, jeśli chodzi o pragmatyzm. Naszym marzeniem jest zajęcie pozycji wyższej niż 6., co pozwoli klubowi i piłkarzom zarobić sporo pieniędzy. Myślami do europejskich pucharów nie wybiegamy - zaznaczył prezes Klimek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Najlepszy snajper PGE Stali Mielec odejdzie z klubu już zimą? "Codziennie negocjujemy transfer" - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24