W Gdyni zespół z Łęcznej poprowadził Daniel Rusek, dotychczasowy asystent zwolnionego w minionym tygodniu Ireneusza Mamrota. - Szanujemy zdobyty punkt, ponieważ nasza sytuacja nie była prosta. Doszło do pewnych zmian w klubie i to był dla nas trudny okres. Dla piłkarzy, dla ludzi związanych z naszym środowiskiem. Natomiast jesteśmy profesjonalistami i chcieliśmy się do tego meczu przygotować, jak najlepiej – twierdzi Daniel Rusek.
W meczu z Arką łęcznianie nie mieli wiele do powiedzenia. Górnicy oddali w sumie trzy strzały, ale żaden nie miał prawa zakończyć się zdobyciem gola. - Przyjechaliśmy z zamiarem walki o zwycięstwo. Jak w każdym meczu. Natomiast szanujemy zdobyty punkt, bo Arka stworzyła sobie dużo więcej dogodnych sytuacji. Myślę, że wyszarpać ten punkt pozwoliły nam cechy wolicjonalne naszych piłkarzy – podkreśla Rusek.
- W tym sezonie charakteryzowała nas defensywa. Natomiast przed meczem w Gdyni skupiliśmy się na fazie ataku, na pozycjonowaniu się zawodników między liniami. Teraz jednak wiemy, że to był zbyt krótki okres, żeby coś zmienić, żeby zespół chciał dominować i kreować grę – dodaje trener zielono-czarnych.
Gospodarze mieli wiele świetnych sytuacji, w tym tzw. „setki”, ale nie potrafili ich zamienić na chociaż jednego gola. - Co bym nie powiedział o meczu, to i tak wkurzę kibiców, bo najważniejszy jest wynik. W sporcie chodzi o wynik – mówi Wojciech Łobodziński. - Zagraliśmy niezły mecz i mieliśmy mnóstwo sytuacji. Słyszałem, że trener gości powiedział, że przyjechali tu wygrać. Tylko, że ja nie przypominam sobie żadnej sytuacji Łęcznej. Gratuluję im tego punktu, ale ja nie chciałbym, żeby moja drużyna grała tak w piłkę. My staraliśmy się kreować, coś robić – zauważa szkoleniowiec Arki.
Była to ostatnia w tym roku kolejka Fortuna 1. ligi. Górnik w 18 meczach wywalczył 27 punktów. - Cieszę się, że z pewnym fundamentem możemy przeczekać okres do 9 stycznia, gdy wznowimy zajęcia, a potem znowu walczyć o punkty w rundzie rewanżowej – mówi Daniel Rusek.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?