Piłkarze Gryfa cieszyli się na boisku tuż obok niepołomiczan. Bardzo dużo dali z siebie w drugiej połowie, broniąc wyniku.
- Trzeba pogratulować chłopakom z obu zespołów - komentował Kotas. - Bo myślę, że w meczu o tak dużą stawkę wszyscy pokazali "serducho", zaangażowanie, walę walki. My nie jesteśmy Barceloną czy Realem, żeby od nas fajerwerków oczekiwać, ale jedna i druga drużyna pokazały to, o co nam trenerom chodzi.
Autor: Tomasz Bochenek
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?