Oceny piłkarzy Arki za mecz z Termaliką: Złe miłego początki?

Adam Kamiński
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Arka Gdynia 2:0
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Arka Gdynia 2:0 Michal Gaciarz / Polska Press
Nie ma co za bardzo ganić piłkarzy Arki za ten mecz. Termalica się cofnęła, Arka zagrała nieźle, ale na tyle na ile pozwolili jej gospodarze. Wciąż jednak trzeba pamiętać że dla piłkarzy z Gdyni trwa okres przygotowawczy. Wciąż potrzebują czasu żeby się zgrać i wejść na właściwe obroty.

Noty wystawiliśmy w skali od 1 do 10.

Konrad Jałocha 4.5 - dwa puszczone gole, ale umówmy się, nie miał nic do gadania. Żadna z wpuszczonych bramek nie była jego błędem, nic nie mógł na to poradzić. Przy pierwszej znakomite kontrujące uderzenie głową. Przy drugiej błąd obrony i piłka wpakowana do siatki z dwóch metrów.

Marcin Warcholak 6.5 - nie bez powodu jego pozostanie w Arce traktowano jako najważniejsze wzmocnienie. Takich obrońców w naszej lidze jest jak na lekarstwo i Marcin potwierdził że ma warunki żeby pokazać się w Ekstraklasie. Szybki, z dobrą kontrolą piłki, dobrym dośrodkowaniem tylko wciąż nie pokazał swojego słynnego uderzenia (a miał być gdyńskim Roberto Carlosem). I bez tego stworzył Marcusowi da Silvie najlepszą okazje w tym meczu, szkoda że nie wpadło.

Dawid Sołdecki 5 - Bez większych zastrzeżeń. Przy obu golach nie miał kompletnie żadnego udziału.

Michał Marcjanik 4.5 - Zadebiutować w Ekstraklasie w wieku 21 lat to na pewno spore osiągnięcie, całkiem dobry występ, pokazał to co pokazywał w pierwszej lidze czyli solidność. Mały kamyczek do jego ogródka to bramka na 1-0 gdzie kompletnie odpuścił strzelca bramki chociaż trzeba przyznać że wszyscy czekali na strzał... a wyszło dośrodkowanie.

Tadeusz Socha 3 - Niestety słaby występ Sochy, może trochę niesprawiedliwie staje się obiektem drwin, ale jak można aż tak zaspać w obronie? Wszyscy stanęli niemal w jednej linii i gdyby Socha przesunął się razem z nimi byłby spalony. A tak? Warcholak już nie dał rady złapać dośrodkowującego Gutovskisa, 2-0, po zawodach.

Miroslav Bożok 3.5 - w pierwszej połowie nawet obiecująco wyglądała jego współpraca z Warcholakiem na lewym skrzydle, ale im dalej w las tym gorzej. Słaby występ Słowaka, mało dośrodkowywał, nie oddawał strzałów. Bezproduktywny.

Yannick Sambea 5.5 - nie zdołał sięgnąć piłki i wybić przy pierwszym golu, ale poza tym całkiem niezły występ. Wszyscy liczyli że swoimi strzałami z dystansu stworzy zagrożenie i tak było. Niestety trener postanowił go ściągnąć czym zabrał Arce jedno ze swoich dział.

Antoni Łukasiewicz 6 - Admirał na którego wszyscy w Gdyni liczą i chyba nikt nie jest zawiedziony jego występem. Oczywiście nie ma co przesadnie chwalić zawodników Arki ale Łukasiewicz po raz kolejny zagrał dobry mecz w destrukcji, a co więcej, dołożył do tego dobre rozgrywanie piłki. W jednej z ładniejszych akcji piłka przechodziła właśnie przez niego i to on nadawał tempo akcji.

Marcus da Silva 6.5 - Chyba najgroźniejszy zawodnik Arki w tym meczu. To on miał najlepszą sytuację do strzelenia gola (ale też nie stuprocentową więc nie ma go za co ganić). Szarpał prawym skrzydłem, szukał strzałów, gry kombinacyjnej i wchodzącego do ataku Sochy.

Szwoch, Zjawiński 3 - Dlaczego oceniam ich łącznie? Bo uważam że ocenianie ich osobno byłoby niesprawiedliwe. Oni muszą funkcjonować jako duet, Zjawiński ma się pokazywać do gry a Szwoch stwarzać mu sytuacje. Tymczasem w ogóle tego nie widać. Trzeba powiedzieć to wprost: oni po prostu nie mogą grać razem. Albo Zjawiński musi dostać partnera do ataku w postaci Rafała Siemaszko czy też Szymona Lewickiego albo Szwoch musi dostać z przodu silną dziewiątkę w typie Abbotta która będzie w stanie przytrzymać i rozegrać piłkę. Ten duet z przodu oceniam tak a nie inaczej i może Szwoch indywidualnie dostałby lepszą ocenę bo jednak parę ciekawych akcji zrobił ale nic z nich nie wynikło i był to trochę popis dla samego popisu. Problemem jednak nie jest Szwoch czy Zjawiński, problemem jest to gdzie i z kim umiejscowi się ich na boisku.

Siemaszko, Yussuff, Błąd bez oceny - grali zbyt krótko, ale z Rafałem Siemaszką jest ten sam problem co z duetem Szwoch - Zjawiński. Można go ocenić za te pół godziny słabo, ale to nie wina jego tylko taktyki.

Jak kadrowicze Nawałki spędzają wakacje? [GALERIA]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oceny piłkarzy Arki za mecz z Termaliką: Złe miłego początki? - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24